W ostatnich dniach wyszło na jaw wiele usterek na budowanych drogach - potwierdza szefostwo Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tymczasem firmy je budujące chcą dopłat do kontraktów - informuje "Rzeczpospolita".
Natomiast budujący, którzy kilka lat temu oferowali bardzo niskie ceny, teraz... występują o dopłaty. W ciągu roku wartość ich dodatkowych roszczeń wzrosła z około 1,4 mld zł do ponad 2,7 mld zł.
Pretekstów do podwyżki jest wiele - niektóre dosyć abstrakcyjne, jak np. wojna w Libii, która miała przełożyć się na wzrost cen ropy, a tym samym i asfaltu.
Czytaj także: Budowniczowie dróg w kolejce po roszczenia do GDDKiA
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskie wojny drogowe