19 marca wejdzie w życie ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Zastąpi ona obowiązującą od 1999 r. ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.
O premię termomodernizacyjną będą mogli się ubiegać nie tylko właściciele bądź zarządy wszystkich budynków mieszkalnych (a więc również i jednorodzinnych), ale także m.in. budynków zbiorowego zamieszkania, czyli np. akademików i noclegowni.
Oczywiście, żeby dostać taką premię, trzeba spełnić wiele warunków, np. premiowane przez państwo są tylko te inwestycje, które sfinansują banki. Oznacza to konieczność zaciągnięcia kredytu na warunkach komercyjnych - czytamy w "Gazecie".
Dziennik podkreśla, że w nowej ustawie nie ma już wymogów dotyczących okresu kredytowania i wysokości minimalnego udziału własnego (obecnie trzeba samemu sfinansować co najmniej 20 proc. kosztów inwestycji).
W których bankach będzie można zaciągnąć kredyt na remont lub termomodernizację? Ich wykaz będzie można znaleźć na stronie BGK.
Jak pisze "Gazeta" warto porównać oferty banków, bo mogą się różnić oprocentowaniem kredytów. Do tej pory najwięcej kredytów z premią termomodernizacyjną udzieliły: Bank DnB Nord, Bank Ochrony Środowiska (BOŚ), Bank Pocztowy oraz PKO BP.
Starania o kredyt termomodernizacyjny (a od 19 marca także o remontowy) trzeba zacząć od zamówienia audytu, czyli analizy techniczno-ekonomicznej (zrobionej przez fachowca - audytora), pokazującego, co trzeba zrobić, żeby podnieść standard cieplny konkretnego budynku.
Audyt określa zakres i parametry termomodernizacji i wskazuje jej optymalny wariant. Chodzi o to, żeby dzięki inwestycji termomodernizacyjnej rachunki za ciepło spadły o tyle, że kwota oszczędności umożliwi spłatę kredytu (dzięki premii zredukowanego na starcie o 25 proc., a od 19 marca - o 20 proc.).
Po zawarciu warunkowej umowy kredytowej bank prześle do BGK wniosek o przyznanie premii wraz z audytem. Tam jest on weryfikowany. Jeśli BGK da zielone światło, będzie można zacząć inwestycję. Premię, czyli w praktyce umorzenie jednej piątej kredytu zaciągniętego na ten cel, inwestor dostanie po zakończeniu przedsięwzięcia, o ile zostało przeprowadzone zgodnie z projektem i zakończone w terminie określonym w umowie kredytowej - pisze "Gazeta".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zmiany w dopłatach do dociepleń