Poznań chce modernizować Halę Filtrów w partnerstwie publiczno-prywatnym
- Hala nigdy nie przeszła ani modernizacji, ani nawet gruntownego remontu. Jej konstrukcja zachowała się jednak w nienaruszonym kształcie.
- Miasto chciałoby przekształcić ją w obiekt wielofunkcyjny.
- Potencjalni inwestorzy zainteresowaniem wejściem w porozumienie z miastem czas na składanie ofert mają do 31 sierpnia.
Budowa poznańskiej Hali Filtrów rozpoczęła się w 1909 roku, a zakończyła rok później. Obiekt został wyposażony w filtry do oczyszczania i uzdatniania wody oraz kotłownię parową z kominem o wysokości 75 m, który przetrwał do dziś. Po wybudowaniu stacji uzdatniania w Mosinie i spadku zapotrzebowania na wodę, w latach 90. XX wieku obiekt stał się bezużyteczny i ostatecznie został wyłączony z eksploatacji.
Jak przypomina poznański ratusz mimo ponad 100 lat istnienia hala nigdy nie przeszła ani modernizacji, ani nawet gruntownego remontu. Jej konstrukcja zachowała się jednak w nienaruszonym kształcie. Teraz ma to się zmienić. Miasto chciałoby przekształcić halę w wielofunkcyjny obiekt, gdzie mogłyby się odbywać wydarzenia kulturalne, a także spotkania biznesowe i towarzyskie. Miałoby się w niej znaleźć także miejsce na handel. Jak podkreślają urzędnicy takie rozwiązania funkcjonują już w wielu europejskich miastach, m.in. w Amsterdamie, Lizbonie, Oslo, Florencji czy Warszawie.
Czytaj: Nowa siedziba sądu w Łodzi może powstać w systemie PPP
- Wierzymy, że modernizacja zabytkowej Hali Filtrów to pierwszy i ważny krok w kierunku rewitalizacji obszaru tzw. Starej Gazowni - mówi Katarzyna Parysek-Kasprzyk, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.
- Jako teren poprzemysłowy, z piękną i zabytkową architekturą, miejsce to ma olbrzymi potencjał. Jego walorem jest także lokalizacja w ścisłym centrum Poznania. Zakładamy, że po rewaloryzacji, obiekt dawnej hali filtrów spełniać będzie wiele funkcji charakterystycznych dla śródmieścia i znajdzie się tam miejsce na kulturę, gastronomię i handel. To właśnie tego mieszkańcy poszukują w centrach miast - ocenia Paweł Chudziński, prezes zarządu Aquanetu.
Przedstawiciele miasta liczą, że pomysłem modernizacji 3-kondygnacyjnego obiektu o powierzchni 2600 m. kw. uda im się zainteresować prywatnego partnera, który przeprowadziłby inwestycję w formule PPP.
Czytaj: Nic tak nie hamuje partnerstwa publiczno-prywatnego, jak pieniądze unijne
- Zależy nam na zainteresowaniu inwestorów, którzy posiadają doświadczenie w prowadzeniu tego typu działalności i rewitalizacji zabytkowych obiektów. Nie zamierzamy zarządzać tym obiektem, ale chcemy mieć wpływ na to, jak zostanie wykorzystany. Gdybyśmy sprzedali budynek hali, nie mielibyśmy takiej możliwość - mówi Paweł Chudziński.
Jak informuje ratusz potencjalni inwestorzy czas na składanie ofert mają do 31 sierpnia.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)