Słabe wyniki Immoeast pogrążają kurs spółki. Kolejny dzień traci też Orco Property Group.
Z prawdziwym nieszczęściem mamy do czynienia dopiero na poziomie zysków. Immoeast zaksięgował 293,63 mln EUR ujemnego przeszacowania wartości swojego portfela nieruchomości (efekt rosnących stóp kapitalizacji — yields oraz kursów lokalnych walut). W tym samym okresie przed rokiem było ono dodatnie (55,37 mln EUR). Poskutkowało to stratą operacyjną 261,37 mln EUR. Ostatecznie, dzięki wysokiemu wynikowi z działalności finansowej (184,35 mln EUR), deweloper zakończył stratą netto wysokości 52,64 mln EUR, wobec 100,26 mln EUR zysku rok wcześniej.
— Wyniki wprawdzie nie są dobre, ale w naszej opinii nie są też katastrofalne. Uważam, że negatywna reakcja rynku jest przesadzona. Z drugiej strony rynek się zmienił i inwestorzy stali się bardzo nerwowi — stąd tak znaczące spadki — mówi Alexander Hodosi, analityk Unicredit CA IB Global Research.
Zarząd Immoeast w liście do akcjonariuszy podkreślił, że może patrzeć w przyszłość z optymizmem. W tym roku obrotowym ukończone mają zostać projekty, w które zainwestowano około 600 mln EUR. Ponadto ujemna wycena portfela ma tylko efekt księgowy — w praktyce spółka rozlicza się głównie w EUR i USD (w Rosji), a projekty na lokalnych rynkach prowadzone są przez spółki celowe, które raportują w lokalnych walutach i stąd ujemne różnice kursowe. Immoeast sprzedał też niedawno dwa biurowce w Warszawie i negocjuje sprzedaż aktywów o łącznej wartości około 500 mln EUR.
— Dzisiejsza cena akcji w żaden sposób nie odzwierciedla wartości i rezultatów działalności naszej spółki — mówi Petra Zdenkova z Orco Group.
Igor Muller, analityk Wood Co, tłumaczył, że mimo strat i zadłużenia netto przekraczającego 1,4 mld EUR nie ma fundamentalnych przesłanek do przeceny akcji Orco. Akcji zadłużonych deweloperów pozbywają się jego zdaniem fundusze w związku z globalnym kryzysem - podaje "Puls Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wyprzedaż akcji deweloperów