Nie stygnie atmosfera wokół zmiany władz w Mostostalu-Export. Jak czytamy w "Parkiecie", akcjonariusze, wraz z zawieszonym prezesem Michałem Skipietrowem, zażądali zwołania NWZA spółki, którego przedmiotem będą m.in. zmiany w radzie nadzorczej oraz powołanie rewidenta do spraw szczególnych. Nowy zarząd ma zastrzeżenia do poprzednich władz.
Jak mówi w dzienniku Michał Skipietrow, celem zwołanego NWZA jest możliwość skonfrontowania zarzutów stawianych poprzedniemu zarządowi z tym, co dzieje się w spółce od lipca. Jednak, mimo iż wniosek ws. NWZA trafił do spółki 26 września, do dziś nie pojawił się żaden komunikat w tej sprawie. Skipietrow zapewnia w "Parkiecie", że jest przygotowany na batalię w sądzie, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Paweł Narkiewicz, członek zarządu i jeden z akcjonariuszy Mostostalu (jest też prezesem i największym udziałowcem Calatravy Capital), potwierdza, że spółka otrzymała żądanie zwołania NWZA. Podkreśla jednak, że Mostostal nie ma obowiązku informowania inwestorów o tego typu wnioskach do momentu publikacji komunikatu o zwołaniu zgromadzenia akcjonariuszy.
Jak czytamy w "Parkiecie", Narkiewicz z kolei narzeka na brak kontaktu z zawieszonym prezesem Skipietrowem, dlatego zwołanie NWZA jest korzystne dla obecnych władz spółki, gdyż będzie się mogło zająć jego odwołaniem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Walka w Mostostalu-Export wciąż trwa