Budżet oferuje 34 mld zł na rozbudowę linii kolejowych i dróg krajowych. Eksperci wątpią, czy uda się wydać te pieniądze.
W projekcie ustawy budżetowej zagwarantowano 14,3 mld zł za infrastrukturę drogową i kolejową. Jeśli jednak wziąć pod uwagę przeznaczone na ten cel fundusze Unii Europejskiej oraz kwoty zapisane w rezerwach celowych, budżet oferuje blisko 34 mld zł. Najwięcej, bo prawie 97 proc. tej kwoty, otrzyma Ministerstwo Infrastruktury. Lwia część tych środków trafi do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na realizację rządowego programu budowy dróg krajowych 2008-2012 - wylicza "Parkiet".
Problem w tym, że wiele inwestycji w nim umieszczonych nie zostało jeszcze przygotowanych, więc raczej nie ma szans, żeby zostały zrealizowane w przyszłym roku - komentuje "Parkiet".
- To wirtualny budżet. Co prawda łącznie na infrastrukturę drogową i kolejową przeznacza się prawie 34 mld zł, ale tylko połowa tej kwoty jest rozpisana na konkretne wydatki. Reszta tkwi w rezerwach - mówi "Parkietowi" Adrian Furgalski, dyrektor zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Dodaje, że mniej istotna jest kwota, a ważniejsze jest możliwe wykorzystanie zarezerwowanych środków, a tu perspektywy są marne. - Liczba rozpisanych w tym roku przetargów wskazuje na to, że z zaplanowanych na 2008 r. 20 mld zł GDDKiA wyda zaledwie 15 mld zł - szacuje Furgalski. Jego zdaniem, podobnie może być także w przyszłym roku.
- Sejm zrobił bardzo wiele, aby zapobiec takiej sytuacji w przyszłości - mówi "Parkietowi" poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO), przewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. - Przyjęliśmy ustawę o koncesjach na roboty drogowe, ustawy środowiskowe przyspieszające przygotowanie inwestycji drogowych oraz przepisy dotyczące partnerstwa publiczno-prywatnego - wylicza. Szef Komisji Infrastruktury (KI) dodaje, że teraz spróbuje ona znaleźć pieniądze na wdrożenie nowych rozwiązań.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W 2009 r. drogowcy dostaną 34 mld zł