Kontynuowaliśmy, również w okresie przerwy zimowej, wszystkie działania operacyjne na powierzonych nam obecnie projektach - oświadczył rzecznik prasowy polskiego oddziału firmy budowlanej Astaldi Mateusz Witczyński. Jak dodał, o karach rzekomo nałożonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, spółka nie ma wiedzy.
- Astaldi kontynuuje prace na drogowych kontraktach w Polsce.
- Spółka zapewnia, że nie jest nawet rozważane opuszczanie polskiego rynku, a jej zarząd i właściciele traktują obecność na tym obszarze długoterminowo.
- W połowie lutego 2019 r. Salini Impregilo, największy włoski koncern budowlany, złożył ofertę objęcia 65 proc. udziałów w Astaldi za kwotę 225 mln euro.
Zobacz też: Włoskie firmy budowlane chcą dopłaty do kontraktów na polskie ekspresówki i autostrady
Jak powiedział rzecznik GDDKiA Jan Krynicki, "kary zostały nałożone na Astaldi za niedotrzymanie terminu oddania kolejnych etapów na budowie drogi S8 Warszawa - Białystok oraz za niezgłoszenie podmiotów trzecich".
Zobacz również: Dopłacimy Włochom miliard złotych za budowę dróg? Minister jednoznacznie
"Pieniądze zostały naliczone i potrącone. W sytuacji gdy kara dotyczy nieukończenia pośredniego etapu prac, tj. nieosiągnięcia tzw. kamienia milowego, a wykonawca ukończy inwestycję w terminie, istnieje możliwość zwolnienia z naliczonej kary. Potrącono ok. 5 mln zł" - powiedział Jan Krynicki.
Astaldi: zostajemy w Polsce
"Spółka Astaldi wyraża głębokie ubolewanie z powodu nierzetelnych informacji rozpowszechnianych (...) w komunikacie prasowym, w szczególności w odniesieniu do rzekomych kar należnych GDDKIA - kar, o których wymagalności Spółka nie posiada wiedzy i dla których istnienia nie ma żadnych podstaw" - podała w środę Astaldi w komunikacie.Jak dodał rzecznik Astaldi, prace zimą były kontynuowane na Południowej Obwodnicy Warszawy (S2), na drodze S7 Naprawa - Skomielna Biała, a także na rozbudowie II linia metra w Warszawie i przy budowie Portu Czystej Energii w Gdańsku. Wartość umów realizowanych przez Astaldi w Polsce opiewa na ok. 7 mld zł.
Jednocześnie spółka w komunikacie zapewnia, że nie jest nawet rozważane opuszczanie polskiego rynku, a jej zarząd i właściciele traktują obecność na tym obszarze długoterminowo.
W budowie jest południowa obwodnica stolicy S2 (odc. od w. Puławska do w. Przyczółkowa) oraz S7 Lubień - Rabka Zdrój (odc. Naprawa - Skomielna Biała). Oddane do ruchu są: S5 Poznań - Wrocław, odc. Korzeńsko - Wrocław; S8 - obwodnica Marek, odc. od. w. Kobyłka do obw. Radzymina (trwa jeszcze remont starego przebiegu przez Marki); S8 Wyszków - Białystok, odc. Wiśniewo - Mężenin; S8 Wyszków - Białystok, odc. Mężenin - Jeżewo (do wykonania prace dodatkowe).
Poza pracami drogowymi spółka w Polsce odpowiedzialna była za oddane już do użytku: Spalarnie śmieci w Rzeszowie i Bydgoszczy, Centralny Odcinek II Linii Metra w Warszawie, Multimodalny Dworzec Łódź Fabryczna, Terminal II Lotniska Kraków - Balice. Obecnie zaś pracuje nad trzema kolejnymi odcinkami II linii metra.
Problemy Astaldi
Na przełomie września i października 2018 r. Astaldi poinformowało o zejściu z kontraktów kolejowych na magistralnych liniach Warszawa - Lublin oraz Wrocław - Poznań. W obu przypadkach jako powód wskazano m.in. złą współpracę z PKP PLK oraz brak realnych mechanizmów waloryzacji umów budowlanych.PKP PLK są odmiennego zdania i wskazują na zaniedbania ze strony włoskiej firmy. Zarządca kolejowej infrastruktury wziął na siebie uregulowanie zaległych płatności wobec podwykonawców.
Również pod koniec września ubiegłego roku Astaldi złożyło wniosek o restrukturyzację pod nadzorem sądu. W firmę uderzyły problemy w zmagającej się z kryzysem Wenezueli.
Pomóc miała m.in. sprzedaż udziałów w koncesji w Turcji, obejmującej m.in. otwarty przed dwoma laty nowy most przez Cieśninę Bosfor. Tu jednak na przeszkodzie stanęła polityczno-ekonomiczna sytuacja w samej Turcji, która zniechęciła potencjalnych kupców.
W połowie lutego 2019 r. Salini Impregilo, największy włoski koncern budowlany, złożył ofertę objęcia 65 proc. udziałów w Astaldi za kwotę 225 mln euro. Władze zmagającej się z problemami finansowymi grupy zgodziły się na tę propozycję i złożyły plan restrukturyzacji.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Spięcie między Astaldi a GDDKiA. Włosi wyrażają "głębokie ubolewanie"