Rynek mieszkaniowy w permanentnej nadpodaży nowych lokali

Rynek mieszkaniowy w permanentnej nadpodaży nowych lokali
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rynek mieszkaniowy w 2011 roku pozostawał w stanie permanentnej nadmiernej podaży nowych, gotowych lokali co skutkowało ostrą przeceną, wojną cenową i licznymi akcjami promocyjnymi ze strony deweloperów.

W końcu grudnia w ofercie deweloperów pozostawało ok. 14 tys. gotowych mieszkań, ocenia Paweł Grząbka, prezes firmy konsultingowej CEE Property Group w raporcie „Budownictwo mieszkaniowe. Podsumowanie 2011 roku”.

Największa oferta, przekraczająca popyt, występowała w Warszawie, gdzie nie sprzedanych zostało ok. 5 tys. lokali. I właśnie na tym rynku wystąpiła też najwyższa w skali roku przecena – metr kwadratowy mieszkania taniał po 100 – 300 zł kwartalnie. Najbardziej deprecjacja dotknęła apartamenty, a najmniej – małe mieszkania w dalszej odległości od centrum. Podobne zjawisko wystąpiło także w: Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Katowicach.

Property Group przypomina, ze rok 2011 był najgorszym w ostatnim pięcioleciu pod względem ogólnej liczby oddanych do użytku mieszkań. Deweloperzy oddali do użytku o 6,2 proc. mniej mieszkań niż w 2010 r. Zarazem wzrosła liczba nowo wznoszonych projektów i zezwoleń na budowę.

W ub.r. zwiększył się udział inwestorów indywidualnych i deweloperów jako głównych graczy rynkowych, natomiast dalszej marginalizacji jako inwestorzy uległy spółdzielnie mieszkaniowe, samorządy oraz TBS-y. Dla deweloperów 2011 rok nie był najgorszy pod względem liczby wybudowanych mieszkań (60,1 tys.), lecz efektywnie sprzedanych. Ponadto deweloperów dotknął spadek realizowanych marż, wydłużający się okres sprzedaży gotowych lokali i trudności w pozyskaniu nowych środków na rynku.

Rynek mieszkaniowy działał pod silną presją zmian regulacyjnych. Znowelizowano program Rodzina na swoim, który stał się mniej atrakcyjny i wprowadził wyższe poziomu ograniczeń, weszła w życie tzw. ustawa deweloperska (zabezpiecza interesy klientów przed niewypłacalnością deweloperów, ale zarazem ograniczyła możliwość prefinansowania budowy z ich środków), a ponadto zaczęły działać bankowe rekomendacje T i S (określają wyższe wymogi zdolności płatności kredytobiorcy).

- Te rozwiązania prawno-regulacyjne, pomimo niezłej sytuacji gospodarczej, przesądziły o spadku popytu na mieszkania – stwierdza Paweł Grząbka.

Wypadkową tych zmian i deprecjacji rynku mieszkaniowego, jest ożywienie się popytu na mieszkania z rynku wtórnego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rynek mieszkaniowy w permanentnej nadpodaży nowych lokali

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!