Radny pyta, dlaczego nie ma drapaczy chmur w Bielsku-Białej

Radny pyta, dlaczego nie ma drapaczy chmur w Bielsku-Białej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Bielski radny PO Andrzej Listowski pyta prezydenta Bielska-Białej Jacka Krywulta, dlaczego w mieście nie powstają drapacze chmur, które - jego zdaniem - są wyznacznikiem nowoczesności. Rzecznik prezydenta Tomasz Ficoń odpowiada, że ich budowę blokują m.in. uchwalane przez radnych plany zagospodarowania przestrzennego.

Listowski skierował w sprawie wysokościowców interpelację do prezydenta miasta. Przedstawił ją także podczas wtorkowej sesji rady miejskiej.

Radny żalił się, że najwyższe budynki wzniesiono w Bielsku-Białej 25-30 lat temu. "Od 20 lat nie powstały nowe, bo Urząd Miejski nie pozwala na to; blokuje nawet budowę 4-piętrowych budynków. Bielsko było kiedyś nazywane +małym Wiedniem+, dziś jednak nikt już tak nie mówi, bo teraz Wiedeń, to nie tylko secesyjne kamienice, ale także nowoczesne wieżowce, a u nas takich nie ma" - przekonywał bielski radny.

Zdaniem samorządowca brak wysokościowców to poważny uszczerbek dla prestiżu miasta. Podkreślał, że na całym świecie architekci czynią starania, aby tworzyć "jak najpiękniejsze, jak najbardziej okazałe i wysokie budynki". "Nadają one miastu charakter, świadczą o jego nowoczesności i zamożności. Walor wysokości oprócz czynnika prestiżu oznacza też, a może nawet przede wszystkim, ekonomiczne wykorzystanie terenu, tak istotne w obliczu stale rosnących cen gruntów. (...) Tymczasem w naszym mieście w tym zakresie panuje niestety całkowity regres" - ocenił.

Listowski uważa, że "tendencja ogólnoświatowa jest jednoznaczna: budować coraz wyżej i wyżej". Wyliczył, że we Wrocławiu powstaje 200-metrowy Sky Tower, w Gdyni 140-metrowe Sea Towers. 47 metrów ma liczyć budynek ZUS w Lublinie, a w Białymstoku powstaje całe osiedle wysokich na 55 m apartamentowców. Natomiast w Bielsku-Białej panuje w tej dziedzinie bezruch. "Kto i dlaczego uniemożliwia budowę wysokich budynków w Bielsku-Białej?" - pytał.

Rzecznik prezydenta Bielska-Białej Tomasz Ficoń powiedział PAP, że odpowiedź na interpelację nie jest jeszcze gotowa, ale wiadomo już co się w niej znajdzie. Będzie to przede wszystkim przypomnienie, że budowę wysokościowców uniemożliwiają plany zagospodarowania przestrzennego, które uchwalają radni. Ponadto budowa drapaczy chmur w centrum nie wchodzi w rachubę ze względów konserwatorskich; na peryferiach z kolei zakłócałyby krajobraz.

Najwyższe budynki w Bielsku-Białej to 11-kondygnacyjne bloki z wielkiej płyty, wzniesione w latach 70. i 80. XX wieku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Radny pyta, dlaczego nie ma drapaczy chmur w Bielsku-Białej

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!