Jednym z celów, jakie postawiłem sobie, było większe wykorzystanie wzajemnego potencjału spółek z grupy. To się udało - podkreślił w rozmowie z wnp.pl Andrzej Goławski, prezes Mostostalu Warszawa. Grupa chce wykorzystać nadchodzącą koniunkturę i przygląda się perspektywom po unijnym boomie infrastrukturalnym.
Niedawno Mostostal publikował wyniki za 2016 r. Goławski ubiegły rok ocenił jako dobry, szczególnie na tle branży, która zmagała się z dołkiem w zamówieniach publicznych.
- W 2016 r. produkcja budowlano-montażowa spadła o 14 proc., a nasza grupa zwiększyła przychody o 10 proc. Ponadto zwiększyliśmy w minionym roku wartość kontraktacji o 44 proc., co jest sporym sukcesem, biorąc pod uwagę zastój inwestycyjny w pierwszym półroczu 2016 r. - zaznaczył prezes.
Zobacz więcej: Mostostal Warszawa ma blisko 1,4 mld zł w portfelu zleceń
- W zeszłym roku ważne było też powiększenie linii gwarancyjnych o 170 mln zł, było to możliwe dzięki polepszającej się sytuacji finansowej i odbudowie zaufania środowiska finansowego do naszej grupy - dodał.
W jego opinii 2017 r. dla rynku budowlanego również może być trudny, zwłaszcza w sektorze infrastrukturalnym.
Choć jest rozstrzyganych i podpisywanych coraz więcej kontraktów, to w większości są one w formule „projektuj i buduj”. Oznacza to, że w tym roku nie będą one miały jeszcze dużego udziału w przychodach spółek budowlanych.
- Dlatego firmy o dużych zasobach będą zmagały się z dylematem, czy utrzymywać potencjał kadrowy w oczekiwaniu na wykorzystanie go w przyszłości, czy prowadzić optymalizację zatrudnienia - stwierdził Goławski.
W dalszej części artykułu m.in.:
- Sytuacja kadrowa i współpraca w ramach grupy kapitałowej.
- Inwestycje infrastrukturalne w planach Mostostalu Warszawa.
- Priorytety w sektorze energetycznym.
- Plany rozwojowe spółki.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Mostostalu Warszawa kieruje grupę na nowe tory