Polskie spółki budowlane na rynkach zagranicznych obecnie pracują głównie jako podwykonawcy. Chce to zmienić Polski Klaster Eksporterów Budownictwa szykując produkt, który ułatwi krajowym firmom wejście w rolę generalnego wykonawcy.
- Obecna koniunktura w budownictwie sprawia, że wiele firm zapomina o perspektywach na przyszłość. Wówczas ważna będzie dywersyfikacja geograficzna.
- Spółki z Polski - mimo sukcesów - na rynkach zagranicznych wciąż pozyskują głównie zlecenia podwykonawcze.
- Opracowanie gotowego produktu, którym będzie Polski Szpital Modułowy, może skrócić drogę do generalnego wykonawstwa na rynkach eksportowych.
Jak wyjaśnił Andrzej Kozłowski, wiceprezes Klastra, celem stowarzyszenia jest promocja polskiego budownictwa poza granicami Polski.
- W sytuacji boomu gospodarczego i ogromnej ilości inwestycji to zadanie bardzo trudne, gdyż nie spotyka się ze spontanicznym odzewem ze strony firm budowlanych. Dziś są one bardzo zajęte bieżącymi sprawami i niektórzy prezesi firm pomijają aspekt przyszłości - wskazał Kozłowski.
- Staramy się do nich dotrzeć i przekonać, że trzeba myśleć też o tym, co będzie się działo za kilka lat. Dywersyfikacja geograficzna będzie wówczas jednym z czynników stabilizacji działalności - dodał.
Zobacz też: Jakie będzie polskie budownictwo po unijnym boomie?
Kozłowski, który jest także wiceprezesem spółki SEEN Holding, zaznaczył, że członkowie Klastra pozyskują dużo zleceń zagranicznych, ale głównie dotyczą one prac podwykonawczych.
Znacznie trudniej o generalne wykonawstwo, choć istnieją przykłady dużych sukcesów. Dotyczy to m.in. budowy w Wilnie spalarni odpadów (Budimex) oraz elektrociepłowni na biomasę (Rafako).
- Naszym celem jest przekonanie polskich firm do tego, że są predystynowane do tego, aby w najbliższym czasie na wybranych rynkach stać się generalnymi wykonawcami - podkreślił Kozłowski.
Przyznał, że to trudne zadanie. Dlatego Klaster, chcąc skrócić drogę do tego celu, wpadł na pomysł, aby na wybrane rynki - głównie trzeciego świata - udać się z gotowym produktem, który będzie można na miejscu zmontować i wyposażyć.
- Takim produktem jest Polski Szpital Modułowy, który znajduje się na ostatnim etapie projektowania i przygotowania ofensywy marketingowej - wskazał Kozłowski.
- Mam nadzieję, że będzie to produkt ogólnobranżowy, połączony z dostawami i usługami z branży medycznej. Mam też nadzieję, że z takim produktem - jako polska gospodarka - wejdziemy na rynki trzeciego świata - podkreślił.
Stowarzyszenie Polski Klaster Eksporterów Budownictwa został zawiązany w grudniu 2015 r. Wśród jego członków znajdują się m.in. Budimex, Doraco, Electrum, Elektrotim, Energopol-Szczecin, Energoprojekt-Katowice, F.B.I. Tasbud, IDS-Bud, Mostostal Zabrze, Polimex-Mostostal, PBG, Pol-Inowex, Rafako, SEEN Holding oraz Unibep.
Andrzej Kozłowski to postać bardzo znana w branży budowlanej. Był współzałożycielem spółki Bauma, której strategicznym inwestorem w 2004 r. został hiszpański koncern Ulma.
Na czele firmy, zajmującej się sprzedażą i dzierżawą deskowań i rusztowań budowlanych, stał przez ponad 26 lat - do połowy 2016 r. Obecnie zasiada w radzie nadzorczej Ulmy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski Szpital Modułowy pomysłem na ekspansję firm budowlanych