We wrześniu dobiegnie końca rozbudowa Elektrowni Opole, co zakończy również długoletnie zaangażowanie Polimeksu-Mostostalu - zapoczątkowane kontraktem na blok w Kozienicach - w wielomiliardowe projekty energetyczne. Grupa przygotowuje się intensywnie do nowych realiów rynkowych.
- Grupa stawia na dywersyfikację branżową i geograficzną oraz na projekty o mniejszej skali niż dotychczas. Ta strategia ma przełożyć się na generowanie lepszych wyników finansowych.
- Po wygraniu przetargu na blok węglowy w Puławach grupa interesuje się też postępowaniami na jednostki opalane gazem.
- Polimex-Mostostal chce wrócić na rynek remontów i modernizacji w energetyce, a przede wszystkim usług serwisowych. Ponadto chce rozwijać działalność eksportową w sektorze paliwowym.
Jak podkreślił w rozmowie z portalem WNP.PL Janusz Fromm, wiceprezes spółki Polimex Energetyka, dwa bloki 900 MW w Opolu to sztandarowy kontrakt dla grupy, podobnie jak oddana pod koniec grudnia 2017 r. jednostka o mocy 1075 MW w Kozienicach.
Zobacz też: Finał budowy nowych bloków w Opolu coraz bliżej
Zlecenia te zostały pozyskane w latach 2012-2014 i od tamtego czasu miały dominujący udział w przychodach grupy. Polimex chce wykorzystać zdobyte tam doświadczenia, choć wiadomo, że tak dużych projektów w polskiej energetyce węglowej już nie będzie.
Niemniej konsorcjum Polimeksu udało się w połowie kwietnia tego roku wygrać przetarg na budowę bloku 100 MW na węgiel kamienny w Puławach. Jego wartość to blisko 1,2 mld zł netto.
Kolejne perspektywy są związane już z przetargami na jednostki, które mają być opalane gazem. Również one znajdują się w obszarze zainteresowań spółki.
- To nie wyczerpuje naszych planów w energetyce. Chcemy wrócić na rynek remontów i modernizacji, a przede wszystkim usług serwisowych - wskazał Fromm.
W przeszłości grupa miała takie jednostki i teraz chce je odbudować. Wiceprezes zaznaczył, że najefektywniej zlecenia serwisowe można pozyskać i wykonać, znając dany obiekt przemysłowy. Tu natomiast Polimex ma doświadczenie dzięki swojej ponad 70-letniej historii.
Polimex-Mostostal zamierza też rozwijać działalność w sektorze paliwowym, w czym specjalizuje się inny podmiot z jego grupy, czyli Naftoremont-Naftobudowa.
Dotyczy to nie tylko rynku polskiego, gdzie ambitne plany inwestycyjne mają Orlen i Lotos, ale też krajów Europy Zachodniej. W ekspansji mają pomóc również spółki powołane do życia w Niemczech i Holandii.
Grupa wraca też na rynek budownictwa infrastrukturalnego i kubaturowego, ale tylko na małe i średnie projekty, aby ograniczyć ryzyko.
Podsumowując Fromm podkreślił, że Polimex-Mostostal stawia na dywersyfikację branżową i geograficzną oraz na projekty o mniejszej skali niż dotychczas. Ta strategia ma przełożyć się na generowanie lepszych wyników finansowych.
Początek roku Polimeksu
Po pierwszym kwartale 2019 r. Polimex-Mostostal miał na poziomie skonsolidowanym 352,89 mln zł przychodów wobec 348,26 mln zł rok wcześniej. Grupa odnotowała 1,01 mln zł straty netto wobec 17,4 mln zł straty rok wcześniej.Portfel zamówień grupy w połowie maja wynosił ok. 2,44 mld zł i w całości dotyczył kontraktów zawartych oraz inwestycji, w których nastąpił wybór lub wstępny wybór oferty (Puławy).
Portfel w poszczególnych latach kształtuje się następująco: 2019 r. - 0,93 mld zł, 2020 r. - 0,71 mld zł, 2021 r. i lata następne - 0,80 mld zł. Głównymi udziałowcami Polimeksu-Mostostalu są Enea, Energa, PGE i PGNiG. Państwowe energetyczne koncerny w styczniu 2017 r. dokapitalizowały zmagający się z trudnościami finansowymi Polimex kwotą 300 mln zł.
Obecnie mają one blisko 66 proc. akcji budowlanej firmy. Znaczącym akcjonariuszem jest jeszcze Bank Pekao, który ma 5,8 proc. akcji.
Zobacz więcej: Polimex-Mostostal zasypuje lukę po Kozienicach i Opolu
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Polimeksu-Mostostalu nowe życie po Kozienicach i Opolu