Od nowego roku nie trzeba będzie przeprowadzać uciążliwej procedury odrolnienia, aby na nich wybudować domy - postanowił Sejm.
W Krakowie aż 45 proc. terenów stanowią grunty rolne. Podobnie jest w Warszawie, gdzie połowę powierzchni miasta to obszary rolnicze, sady, łąki i pastwiska. Teraz, aby je odrolnić, trzeba uzyskać zgodę marszałka województwa lub ministra rolnictwa, w zależności od klasy gruntu. Kiedy nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, którą w piątek przegłosował Sejm, wejdzie w życie (czyli od 1 stycznia 2009 r.) o takie pozwolenie nie trzeba będzie się już starać - zauważa gazeta.
- Nie oznacza to jednak, że grunty rolne automatycznie zmienią swoje przeznaczenie. Zniknie tyko uciążliwa procedura, która teraz jest obowiązkowa - mówi Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa.