Zaczynasz remont mieszkania? Zaczekaj do stycznia. Ceny usług glazurników, tynkarzy, malarzy i innych fachowców, które w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosły o 30-40 proc., nareszcie zaczęły spadać.
Okazję zwietrzyli fachowcy. Ceny usług zaczęły galopować pod koniec 2005 r., gdy Polacy na gwałt odświeżali mieszkania, by załapać się na ulgę remontową. Wtedy też z kraju zaczynała się wylewać przeszło milionowa fala emigracji zarobkowej, wśród której gros stanowili przedstawiciele zawodów budowlanych. Ci, którzy zostali, mogli żądać więcej i więcej.
Dwa lata temu kładłem płytki po 25 zł na wprost i 35 zł w karo. W wakacje brałem już 35 i 45 zł - mówi łódzki glazurnik Jakub Gąsowski. Przyznaje jednak, że jesienią spuścił z ceny o 3 zł.
Według branżowego portalu Kurierbudowlany.pl niemal we wszystkich województwach od wakacji spadły ceny robocizny. Największą ulgę odczują ci, którzy chcą kłaść płytki ceramiczne. W Podkarpackiem glazurnicy biorą o 15 proc. mniej niż latem. Ceny spadły z 33 do 28 zł za 1 mkw. Średnia cena w woj. mazowieckim to 45 zł za 1 mkw. W wakacje było od 3 do 5 zł drożej.
Nawet 5 proc. mniej niż latem kosztuje położenie tynków wewnętrznych. W woj. mazowieckim ceny spadły z 28 do 26,5 zł, w woj. opolskim - z 25 do 24 zł.
Również malarze zmniejszają swoje żądania. Rekordowe obniżki są w woj. zachodniopomorskim (o 10 proc. - z 4,8 do 4,3 zł za 1 mkw.) i łódzkim (8 proc. - z 5,4 do 5,0 zł). Nie spadają, ale i nie rosną, ceny wykonania gładzi szpachlowych oraz montażu płyt karton-gipsowych. Kluczową rolę odgrywa tu aura - komentuje Henryk Benkowski, dyrektor portalu Kurierbudowlany.pl.
- Wraz z nastaniem pierwszych przymrozków wiele inwestycji zostało przerwanych. Ekipy pracujące w sezonie letnim przy dociepleniach teraz wchodzą do wnętrz - mówi Benkowski. Żeby się przebić, oferują niższe ceny. To wpływa na cały rynek.
Rynek zawodów budowlanych jest dziś bardzo chwiejny. Wprawdzie zaczęły się powroty fachowców z Wysp Brytyjskich, jednak zdecydowana większość z nich nie chce już pracować fizycznie, lecz zakłada własne firmy. Ceny usług zależeć więc będą m.in. od tego, ilu z nich przegra z obciążeniami fiskalnymi i ZUS-owskimi, ilu nie poradzi sobie z brakiem pracowników i wróci do układania płytek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pierwszy raz od dwóch lat tanieją usługi budowlane