Przemysław Koelner, przewodniczący rady nadzorczej i współwłaściciel spółki Koelner, giełdowego producenta mocowań budowlanych, przyznaje, że chciałby, aby majątek Śrubeksu został przeniesiony na firmę, której jest dużym akcjonariuszem (Koelener ma 94,4 proc. Śrubeksu).
Inwestor kupił ją dwa lata temu od niemieckich właścicieli. Spółka działa jednak w Polsce, gdzie prowadzi, jak mówi, szeroko zakrojone prace badawcze na terenie całego kraju. P. Koelner na razie nie chce zdradzać szczegółów tej działalności.
Ujawnia, że firma ta będzie spółką produkcyjną, ale wykorzystującą nowatorskie rozwiązanie, dlatego określa ją jako technologiczną. - Na dowód tego, jak bardzo jest to unikalny biznes, powiem, że do tej pory było tylko jedno wdrożenie podobnego rozwiązania na świecie, w Kalifornii, w oparciu o rozwiązanie polskiego naukowca, który jest moim wspólnikiem - mówi biznesmen.
P. Koelner chciałby, aby jego firma przeprowadziła emisję akcji na rozwój. - Zakładam, że mogłoby do niej dojść na przełomie III i IV kwartału 2008 r., choć nie wykluczam, że mogłaby być połączona z wejściem spółki na GPW poprzez Śrubex, co mogłoby nastąpić na przełomie II i III kwartału - mówi. Nie podaje, ile chciałby zebrać środków z rynku dla swojej spółki. - Potrzebuję około kwartału na opracowanie biznesplanu i podjęcie ostatecznych decyzji - dodaje.