Od 2009 roku nie będzie można sprzedać mieszkania lub go wynająć bez posiadania certyfikatu zużycia energii elektrycznej. Taki dokument będą wydawały osoby o wykształceniu budowlanym lub innym wyższym po ukończeniu specjalnego kursu.
Świadectwo energetyczne (lub inaczej mówiąc: certyfikat) określi wielkość energii - wyrażoną w kWh/m2/rok - niezbędną do zaspokojenia różnych potrzeb związanych z użytkowaniem budynku, a więc ogrzaniem, oświetleniem, przygotowaniem ciepłej wody użytkowej. W przypadku budynku nowo budowanego ustawodawca jednoznacznie określił, że świadectwo energetyczne wykonuje projektant budynku i dołącza do projektu budowlanego. Nie będzie zatem możliwe zgłoszenie projektu budowlanego budynku i rozpoczęcie inwestycji bez załączonego świadectwa energetycznego - czytamy w dzienniku.
Jeszcze w trakcie prac nad nowelizacją ustawy przedstawiciele branży budowlanej zwracali uwagę na konieczność całkowitego uwolnienia zawodu certyfikatora - wykonującego badania efektywności energetycznej budynku, mieszkania i wystawiającego świadectwo energetyczne. Po wielu interwencjach i poprawkach różnych środowisk, w znowelizowanym prawie budowlanym znalazł się zapis dający możliwość wykonywania certyfikatów, jak podaje "GP", trzem grupom:
- osobom z wyższym wykształceniem, które ukończą kurs certyfikacji i potwierdzą swoją wiedzę zdając egzamin na certyfikatora przed komisją powołaną przed ministrem budownictwa,
- osobom posiadającym uprawnienia budowlane do projektowania w specjalności architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej,
- osobom z wyższym wykształceniem oraz ukończonymi studiami podyplomowymi (minimum rocznymi) na kierunkach: architektura, budownictwo, inżyniera środowiska, energetyka lub pokrewne w zakresie audytu energetycznego na potrzeby termomodernizacji oraz oceny energetycznej budynków.
Mamy nieco ponad rok na przygotowanie co najmniej kilku tysięcy (jak zakładają eksperci) przeszkolonych specjalistów mogących w miarę szybko zbadać stan energetyczny setek tysięcy budynków czy mieszkań wystawianych na sprzedaż, oddawanych do użytku czy wynajmowanych.
Liczba koniecznych do przeprowadzania badań efektywności energetycznej mieszkań, domów może być jeszcze większa. Certyfikacja energetyczna budynków dotyczy bowiem również popularnego w Polsce wynajmu, który bardzo często prowadzony jest w szarej strefie, czyli bez umowy. Biorąc jednak pod uwagę wszelkie dane statystyczne, możemy stwierdzić, iż w 2009 roku może zostać wystawione około miliona certyfikatów. Między innymi właśnie z tego względu konieczne było tak szerokie otwarcie dostępu do nowego zawodu. Więcej osób z uprawnieniami to również gwarancja profesjonalizmu wykonania usługi certyfikacji i jej niskiej ceny - wyjaśnia "Gazeta Prawna".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Obowiązkowe certyfikaty na zużycie energii