Robert Oppenheim, który od piątku pełni obowiązki prezesa Polimeksu Mostostalu, zapowiada realizację planu restrukturyzacji i przyspieszenie prowadzonych już działań naprawczych w spółce. Chce kontynuować proces sprzedaży zbędnych aktywów i spółek zależnych. Liczy, że do sprzedaży Sefako i Energomontażu Północ Gdynia dojdzie do połowy przyszłego roku.
Konrad Jaskóła odwołany. Co teraz czeka Polimex?
W piątek rada nadzorcza Polimeksu Mostostalu odwołała z funkcji prezesa Konrada Jaskółę, który kierował spółką od 2004 roku. Jednocześnie do dnia powołania nowego prezesa obowiązki prezesa będzie pełnił dotychczasowy wiceprezes Robert Oppenheim. Według prasowych spekulacji, od pewnego czasu utrzymywały się rozbieżności co do oceny sytuacji w spółce między prezesem Jaskółą a inwestorami finansowymi.
„Zadania, które stoją przede mną i przed całym zarządem to oczywiście doprowadzenie całego procesu restrukturyzacji finansowej do końca i podpisanie porozumienia z wierzycielami finansowymi” – powiedział pełniący obowiązki prezesa Robert Oppenheim.
Polimex podpisał pod koniec lipca z bankami finansującymi działalność spółki oraz obligatariuszami umowę w sprawie powstrzymania się na okres czterech miesięcy od egzekwowania zobowiązań spółki. Łączna ekspozycja finansowa wierzycieli Polimeksu z tytułu udzielonych spółce kredytów i gwarancji oraz wyemitowanych obligacji wynosiła na dzień 24 lipca 2.456,7 mln zł.
„Na tym etapie mamy konkretny plan działań w Polimeksie. Koncentrujemy się na podstawowym biznesie i sprzedajemy aktywa, które nie są dla nas podstawowe. Pracujemy nad programem redukcji kosztów. Działania restrukturyzacyjne, które mają już miejsce, na pewno przyspieszą. Spółka będzie bardziej transparentna” – powiedział Oppenheim.
Niedawno przedstawiciele Polimeksu-Mostostalu szacowali prognozowane oszczędności wynikające z restrukturyzacji i innych działań, w tym optymalizacji programów motywacyjnych w okresie od połowy 2012 r. do końca 2013 r. na 184 mln zł.
Oppenheim poinformował, że toczą się rozmowy w sprawie sprzedaży aktywów nie związanych z podstawową działalnością Polimeksu.
„Toczy się obecnie kilka procesów w sprawie pozyskania inwestora dla spółek zależnych. Prowadzone są zaawansowane rozmowy z inwestorami i naszą intencją jest, by doprowadzić do zamknięcia transakcji w I i II kwartale przyszłego roku. Wobec wsparcia banków i obligatariuszy, nie działamy pod presją czasu i staramy się uzyskać najlepsze warunki sprzedaży” – powiedział.
„Mówimy tu o Sefako i Energomontażu-Północ Gdynia. Rozmowy toczą się w stosunku do jeszcze innych firm i aktywów, których nie chciałbym na razie wymieniać” – dodał.
W jego opinii, sytuacja finansowa Polimeksu-Mostostalu jest stabilna.
„Gdyby nie panika związana z upadłością kilku innych podmiotów z branży budowlanej, obecnie nie mielibyśmy problemów, biorąc pod uwagę nasz portfel zamówień i zaangażowanie w energetykę. Z pewnością negatywny wpływ miało też nasze zaangażowanie w kontrakty infrastrukturalne, które z kolei powoduje znaczne zaangażowanie kapitału obrotowego, rzędu kilkuset milionów złotych” – powiedział.
„Zadłużenie odsetkowe Polimeksu przekracza 1 mld zł. Jak na firmę tej wielkości jest to poziom możliwy do obsłużenia” – dodał.
Pod koniec maja konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi wygrało przetarg na budowę bloku węglowego na parametry nadkrytyczne o mocy do 1.000 MW w należącej do Enei Elektrowni Kozienice, oferując ok. 6,28 mld zł brutto. Enea zapowiedziała, że podpisanie umowy jest możliwe do końca sierpnia.
Tymczasem prezes Polimeksu Mostostal liczy na to, że umowa na budowę bloku w Kozienicach może zostać podpisana w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
„Liczymy na to, że podpisanie kontraktu na Kozienice nastąpi w ciągu najbliższych dwóch miesięcy” – powiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowy szef Polimeksu zapowiada restrukturyzację spółki