Deweloper miał wejść na giełdę we wrześniu, ale przy obecnej dekoniunkturze odłożył decyzję. Ma na nią dwa miesiące.
— Czekamy na lepszą koniunkturę. Na podjęcie decyzji o rozpoczęciu oferty mamy jeszcze dwa miesiące — mówi Piotr Wiślicki, dyrektor generalny Danteksu.
Jeśli spółka nie zdecyduje się w tym czasie na wejście na giełdę, będzie musiała przygotować nowy prospekt i poczekać, aż Komisja Nadzoru Finansowego go zatwierdzi.
Pieniądze z emisji deweloper miał przeznaczyć głównie na rozbudowę banku ziemi. Przyznaje jednak, że w obecnej sytuacji się nie spieszy, bo ceny gruntów nie będą na razie rosnąć. Ponadto zarząd podkreśla, że posiadany bank ziemi pozwoli Danteksowi na realizację projektów deweloperskich rozpisanych na pięć lat.
Spółka wmurowała właśnie kamień węgielny pod osiedle Dobrolin w Warszawie. W pierwszym etapie, który ma zostać ukończony w IV kw. 2009 r., powstanie 211 mieszkań. Nabywców znalazło na razie 20 proc. lokali (sprzedaż ruszyła w lipcu). Całość inwestycji ma być gotowa do końca 2011 r. Przewidziano jeszcze drugi etap "mieszkaniowy" i część biurową. Wartość inwestycji w cenach sprzedaży oszacowano na 400 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie czas na debiut Danteksu