Firma, kierowana przez Michała Skipietrowa, nie będzie budować osiedla w rosyjskim Nowosybirsku. Rosyjskie zyski znów okazały się mirażem.
Po raz pierwszy spółka informowała o powyższym kontrakcie już dwa lata temu (!). Wtedy też podpisano bliźniaczą umowę ze Stroitelem, na mocy której ME miał budować mieszkania i lokale administracyjno-usługowe z parkingiem na gruncie znajdującym się obok pierwszego osiedla. Kwota tej umowy (wciąż formalnie obowiązującej), to 10,7 mln EUR (36,4 mln zł). Nie wiadomo, czy i w tym przypadku finał sprawy nie będzie taki sam.
Przez wiele kwartałów żelazną formułką w raportach finansowych Mostostalu była informacja o tym, że: „Istotnym czynnikiem, który wywarł wpływ na poziom osiągniętego wyniku finansowego, jak również na sumę bilansową w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, jest niższa niż przewidywano sprzedaż na rynkach wschodnich”. Formułka ta zniknęła w 2007 r., ale wszystko wskazuje na to, że trzeba ją będzie znów odkurzyć.
Raport za I kw. 2008 r. spółka opublikuje w przyszłą środę.
Tymczasem zaledwie dwa tygodnie temu Mostostal informował o podpisaniu dwóch kontraktów na budowę salonów samochodowych w miejscowości Kolanowo w obwodzie Iwanowskim. Łączne wynagrodzenie to 26 mln zł. Prace mają być realizowane przez 12 miesięcy, począwszy od drugiego kwartału 2008 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mostostal-Export: rosyjskie zyski mirażem