Blisko połowa firm budowlanych skarży się na trudności z zaopatrzeniem w materiały budowlane - wynika z badań firmy PMR Publications. Na szczęście - jak zapewniają handlowcy - najpewniej już niebawem te trudności znikną. A wtedy niektóre materiały mogą nawet potanieć!
Ale to już historia. Jak mówi Anna Struk, wiceprezes składów budowlanych Vox, zaopatrzenie w materiały polepsza się, bo ruszył import na dużą skalę. Tego samego zdania jest Bogdan Panhirsz, dyrektor ds. handlowych Grupy Polskie Składy Budowlane. Są symptomy, że rynek się nasyca. Np. producenci cegieł i bloczków z betonu komórkowego wycofali się z kolejnych podwyżek.
Struk i Panhirsz są zgodni, że inwestorzy nie powinni już mieć problemów z kupnem płyt gipsowo-kartonowych, materiałów izolacyjnych (np. wełny szklanej i mineralnej). Pod dostatkiem jest też chemii budowlanej, farb, płytek, materiałów instalacyjnych i sanitarnych, czy pokryć dachowych. Panhirsz przyznaje jednak, że jak co rok w szczycie sezonu budowlanego realizacja niektórych zamówień trochę się wydłuża - np. na okna i drzwi trzeba czekać nawet dwa miesiące.
Według handlowców inwestorom nie grożą już w tym roku żadne gwałtowne podwyżki cen. Panhirsz nie wyklucza, że pod koniec roku materiały konstrukcyjne mogą nawet potanieć.
Panhirsz ocenia, że z powodu wzrostu cen materiałów budowlanych koszt budowy domu może podskoczyć w tym roku - w zależności od regionu kraju - o 15-20 proc. I to nawet pomimo bardzo dużych wiosennych podwyżek cen materiałów konstrukcyjnych (np. cegieł nawet o 100 proc.).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Materiały budowlane zaczną wreszcie tanieć