Choć wciąż pojawiają się jeszcze głosy powątpiewania w to, że nowy węglowy blok energetyczny o mocy 1000 MW powstanie w Ostrołęce, to informacje o kontraktowaniu kluczowych podwykonawców zdają się temu przeczyć. Rozpoczęcie wartej 6 mld zł brutto budowy będzie stanowiło duży zastrzyk kapitału dla wielu firm budowlanych, montażowych i usługowych. Przyjrzeliśmy się temu, do jakich znanych spółek mogą trafić zlecenia.
- Zgodnie z zapowiedziami generalnego wykonawcy, czyli General Electric, w połowie 2019 r. powinny ruszyć prace fundamentowe na placu budowy w Ostrołęce.
- W realizację przedsięwzięcia, którego inwestorami są Energa i Enea, będą zaangażowane tysiące osób - nie tylko na samej budowie, ale też w fabrykach i biurach projektowych koncernu w kilku krajach. Wykorzystane mają być też wszystkie najlepsze dostępne technologie.
- Patrząc w przeszłość - na doświadczenia z tego, jakie firmy były kontraktowane na budowach największych bloków energetycznych (Opole, Kozienice, Jaworzno i Turów) - można wskazać potencjalnych podwykonawców kluczowych prac.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach poinformowano już o podwykonawcy jednego z kluczowych elementów nowej elektrowni. Dominion Polska - spółka należąca do wywodzącej się z Hiszpanii grupy Dominion - została wybrana przez GE na wykonawcę 190-metrowej chłodni kominowej.
Będzie to najwyższy tego typu obiekt w Polsce, a jego budowa ma ruszyć latem 2019 r. i zostać ukończona w połowie 2022 r. Jacy podwykonawcy mogą zostać zakontraktowani wkrótce?
Czytaj także: Energa nadal bez prezesa. Alicja Barbara Klimiuk odwołana z zarządu
KOMENTARZE (14)
Do artykułu: Kto zarobi na budowie Elektrowni Ostrołęka C?