Konieczne jest włączenie inwestorów prywatnych do realizacji Mieszkania plus - powiedział dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich Konrad Płochocki. Dodał, że będzie to możliwe, gdy założenia programu zostaną dostosowane do rynku.
Dyrektor PZFD powiedział, że "stan rzeczy zauważony przez ministra Kwiecińskiego jest wynikiem braku wystarczającej współpracy pomiędzy sektorem publicznym i prywatnym".
- Od samego początku wskazywaliśmy, że projekt o tak wielkiej skali ma bardzo nikłe szanse na powodzenie bez zaangażowania firm z sektora deweloperskiego, który dysponuje rozmaitymi zasobami niezbędnymi do realizacji takiego przedsięwzięcia, a którymi nie dysponuje państwo - powiedział Płochocki.
Minister Kwieciński powiedział, że budownictwo to obszar, który "niewątpliwie nie funkcjonował dobrze".
Szef resortu inwestycji i rozwoju wskazał, że nadal jesteśmy krajem, gdzie proces inwestycyjny, budowlany trwa długo.
- Mamy problemy z zagospodarowaniem przestrzennym. To budownictwo, takie trochę chaotyczne, rozlewa nam się w aglomeracjach. To nie jest tak, że nie mamy terenów. Terenów mamy na 300 mln ludzi, a tylu w Polsce nie mieszka - powiedział. Zdaniem ministra Kwiecińskiego nad tym procesem "trzeba zapanować" zarówno od strony regulacyjnej, jak i realizacyjnej.
- Jeżeli chodzi o zagospodarowanie przestrzenne, to rzeczywiście jest to w Polsce duży problem i niezbędne jest wprowadzenie regulacji, które powstrzymają wspomniane przez ministra Kwiecińskiego rozlewanie się miast - powiedział Płochocki.
- Z pewnością możemy zgodzić się z ministrem, że potrzebujemy zwartych i gęsto zabudowanych przestrzeni, a dobrymi przykładami może być Barcelona czy Manhattan, które przy porównywalnej z Warszawą liczbie mieszkańców są powierzchniowo odpowiednio 7 i 10 razy mniejsze - zauważył Płochocki. Dodał, że "jednocześnie w tych miastach poziom zadowolenia mieszkańców jest dużo wyższy niż w naszej stolicy".
- Zagęszczanie miast i budowanie możliwie najwyższych budynków umożliwia zachowanie większej ilości terenów zielonych, ograniczenie korków czy lepszy dostęp do usług - podsumował Płochocki.