Senacka komisja gospodarki narodowej poparła w środę przepis nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, przewidujący, że właściciele działek budowlanych za ich podział będą płacić gminie 30 proc. wartości działki (tzw. opłata adiacencka).
przyjęcia.
Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister budownictwa Piotr Styczeń podkreślił, że wysokość opłaty powinna pozostać na poziomie 30 proc. wartości nieruchomości, ponieważ w takiej wysokości opłata ta jest również zapisana w nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Gminy pobierają tzw. opłaty adiacenckie za wzrost wartości nieruchomości. Wartość działki budowlanej wzrasta m.in. w wyniku jej podziału, scalenia lub zainstalowania na niej urządzeń infrastruktury technicznej: wodociągowych, kanalizacyjnych, ciepłowniczych, elektrycznych, gazowych czy telekomunikacyjnych.
Zdaniem Stycznia, nowelizacja po raz pierwszy kompleksowo reguluje sprawy związane z gospodarowaniem nieruchomościami należącymi do Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego.
Jak napisano w uzasadnieniu do noweli, proponowane rozwiązania nie powinny "znacząco wpłynąć na wydatki i dochody budżetu jednostek samorządu terytorialnego oraz budżetu państwa. Zaproponowane zmiany nie powodują nowych dodatkowych obciążeń tych budżetów" .
Nowelizacja upraszcza też procedury związane z wykupem mieszkań komunalnych przez dotychczasowych najemców. Przewiduje m.in., że osoby, które wykupiły mieszkanie od gminy z bonifikatą i zdecydują się na ich sprzedaż przed upływem 5 lat, będą musiały zwrócić bonifikatę. Jeżeli jednak pieniądze ze sprzedaży w ciągu roku zostaną wydane na zakup drugiego mieszkania, bonifikaty nie trzeba będzie zwracać.
Nowelizacja skraca także okres zawieszenia postępowania podziału nieruchomości z 12 do 6 miesięcy. Do tej pory urząd gminy na wniosek właściciela nieruchomości, mógł przerwać na rok postępowanie w sprawie podziału nieruchomości.
Nowela zawiera też regulacje dotyczące zawodu pośrednika i zarządcy nieruchomości. Zgodnie z nowymi przepisami, kandydaci do tych zawodów nie będą musieli zdawać, jak dotychczas, państwowego egzaminu licencyjnego. Wystarczą studia magisterskie np. ekonomiczne i półroczne praktyki w zawodzie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komisja senacka poparła opłatę adiacencką