Zbyt mała liczba planów zagospodarowania przestrzennego, niedostateczny rozwój infrastruktury technicznej oraz zbyt długa procedura wydawania warunków zabudowy - to wg komisji "Przyjazne Państwo" jedne z głównych barier w budownictwie.
Do głównych czynników uniemożliwiających satysfakcjonujący rozwój budownictwa Bielecki zaliczył m.in. "brak dostępności gruntów", co jest związane z niedostatecznym pokryciem terenów planami zagospodarowania przestrzennego oraz długą procedurą wydawania warunków zabudowy. - Zaledwie 15% powierzchni Warszawy jest pokryte planami - dodał.
Jego zdaniem, główna bariera tkwi w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Obecnie gminy są uprawnione do przygotowywania planów miejscowych, lecz nie mają takiego obowiązku. Ustawodawcy nie wprowadzili mechanizmów obligujących i zachęcających gminy do ich sporządzania. Ponadto zgoda na zagospodarowanie terenu (decyzja o warunkach zabudowy) może być wydana w drodze decyzji administracyjnej.
Jak powiedział Bielecki, dało to "urzędnikom wielką władzę": - Dochodzi do sytuacji, gdy inwestor nie odnosi się do powszechnie obowiązującego prawa (planów miejscowych), ale musi się zwrócić do urzędnika.
- Niezbędne jest opracowanie nowego prawa budowlanego, gdyż w ciągu 13 lat ustawa była zmieniana aż 37 razy - zauważył dyrektor Bielecki.
Prof. Zygmunt Niewiadomski z Katedry Prawa Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie podkreślił, że pokrycie kraju planami zagospodarowania przestrzennego nie rozwiąże problemów związanych z inwestowaniem. - Co nie oznacza, że nie są one potrzebne - dodał.
Niewiadomski przestrzega przed dążeniem do tego, by plany zagospodarowania przestrzennego objęły teren całego kraju, w tym - jak podkreślił - np. pastwiska.
Bielecki powiedział, że problemem jest także nieuregulowany stan prawny wielu nieruchomości (chodzi o to, że nie można określić ich właściciela). Rozwiązaniem może być stworzenie funduszu bądź rachunku powierniczego, na którym gromadzone byłyby środki ze sprzedaży gruntów lub nieruchomości, tak, by w przypadku pojawienia się właściciela, pieniądze mogły być mu zwrócone.
Kolejna bariera to nieodpowiednia infrastruktura techniczna na terenach inwestycyjnych. Problemem jest brak reguł dotyczących podmiotów, które mają obowiązek partycypowania w budowie infrastruktury technicznej i jej kosztach - podkreślił Bielecki.
Wiceminister infrastruktury Olgierd Dziekoński poinformował, że resort prowadzi prace nad usprawnieniem procesu inwestycyjnego poprzez zmiany m.in. planów zagospodarowania przestrzennego, czy Prawa budowlanego. Zapowiedział, że w marcu do społecznej konsultacji trafi projekt ustawy o racjonalizacji procesu inwestycyjnego, który w lecie zostanie przedstawiony na posiedzeniu Rady Ministrów, tak by na jesieni rozpatrzył go Sejm.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Komisja "Przyjazne Państwo" wskazuje na bariery w budownictwie