Kazachstan jest zainteresowany kupowaniem materiałów budowlanych w Polsce. Przebywający z wizytą w naszym kraju minister budownictwa tego kraju, Kaisar Omarow, powiedział, że jego kraj potrzebuje obecnie bardzo dużo takich materiałów.
W ciągu ostatniego roku współpraca z polskimi firmami pogłębiła się. W Kazachstanie otworzyło nawet filię kilka przedsiębiorstw, na przykład Bauma i Eljako - powiedział Omarow. Kazachski miniser wyraził nadzieję, że wpsółpraca z Polską będzie się dalej rozwijać, ponieważ polskie materiały są dobre, a Kazachstan ich potrzebuje.
Przedstawiciel kazachskiego ministerstwa zaznaczył, że jego kraj tylko w ubiegłym roku na materiały budowlane z zagranicy wydał 2 mld 600 mln dolarów. Polska sprzedała Kazachsanowi materiały za 20 milionów dolarów. Według Andrzeja Aumillera - ministra budownictwa - polskie firmy mogą i powinny bardziej zaangażować się w eksport do byłej republiki ZSRR. Szef resortu budownictwa jest przekonany, że Polska mogłaby na współpracy z Kazachstanem dużo skorzystać. To jest państwo, które jest wyposażone w surowce strategiczne : ropa, gaz, uran - to jest przecież następna przyszłość, to elektrownie atomowe - zaznaczył Aumiller. Minister dodał również, że Kazachowie mają duże nadwyżki w handlu i pieniądze te przeznaczają na budownictwo. Wiecie, jak wyglądały kazachskie wsie - to jurty były. - To trzeba wszystko od początku wybudować - powiedział minister.
Andrzej Aumiller jest przekonany, że najwięcej na handlu z Kazachstanem mogą zyskać firmy produkujące ceramikę. Minister przypomniał, że praktycznie tylko Paradyż z Tomaszowa Mazowieckiego jest w stanie - na całą Europę Środkową - produkować płytki czy terakotę w dużych, niestandardowych rozmiarach. Teraz Kazachowie importują ten towar z Turcji i Chin, a można z Polski, ponieważ mamy tańszą ofertę - zaznaczył Aumiller.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kazachstan stawia na nasze materiały budowlane