Jeśli coraz liczniejsze inwestycje drogowe w najbliższych latach będą prowadzone równie sprawnie jak tegoroczne, powinno być nieźle.
Jak sprawdziła "GW" większość znaczących inwestycji realizowanych w tym roku przez GDDKiA przebiegała zgodnie z planem. Jedyny niepokojący poślizg dotyczy budowy drogi krajowej nr 51 na odcinku Barcikowo - Spręcowo między Olsztynem a Dobrym Miastem. Ta inwestycja miała być zakończona w tym roku przed świętami Bożego Narodzenia, ale ten termin przesunięto a z do połowy przyszłego roku.
Niestety było też kilka przypadków ukończenia ważnych inwestycji Generalnej Dyrekcji z kilkumiesięcznym poślizgiem. W przypadku niektórych takich opóźnień przypuszczano, że zawinił kalendarz polityczny. Nowe terminy wypadały w okresie kampanii wyborczej, co dało powóf do podejrzeń, że politycy PiS odwlekali oddanie inwestycji, by móc się pokazać wyborcom przy przecinaniu wstęg na nowych drogach - czytamy w "GW".
Jednak dotychczasowa skala budowy nowych dróg i autostrad z pewnością nie zadowala kierowców. GDDKiA tłumaczyła, że dotąd skupiała się na przygotowaniu inwestycji, i zapowiadała, że dopiero od przyszłego roku budowa dróg ruszy w tempie jakiego dotąd nie znano w Polsce.
Zgodnie z tymi zapowiedziami w 2008 r. ma się zacząć budowa 642 km autostrad i 946 km dróg ekspresowych.