Budowlanka wcale nie ma się tak dobrze w kryzysie, jak się sądzi. Jak mówi w "Pulsie Biznesu" Roman Wieczorek, prezes Skanska Polska, nie wykorzystujemy szans jakie daje nam organizacja Euro 2012 i napływ unijnych pieniędzy.
Również kontrakty klienta publicznego w jego ocenie żyją swoim życiem. Oszczędności budżetowe spowodowały, że wiele projektów czy dla wojska, służby zdrowia czy szkolnictwa też zostało zahamowane.
Dodatkowo sytuację utrudnia na rynku wzrost konkurencji, którą do Polski ściągnęły zapowiedzi wielkich inwestycji.
Receptą Romana Wieczorka, którą zdradza w "PB", jest dokładne sprawdzanie kontrahentów i podwykonawców, a nawet jego banku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dobre czasy dla budowlanki to mit