Choć Poznań i Wrocław przodują w rankingu polskich miast z najwyższym poziomem nasycenia powierzchnią centrów handlowych na 1000 mieszkańców, deweloperów to nie zraża. Dalej chcą budować. Ale tworzenie oferty na zasadzie „kopiuj-wklej" już nie działa. Jaki jest zatem ich pomysł na przyciągnięcie najemców i klientów?
W stolicy Wielkopolski inwestycję realizuje Apsys. Centrum Posnania to obecnie największy realizowany projekt handlowy w Polsce i Europie Centralnej. Jego wartość to bagatela miliard złotych. Na rynek trafi 100 tys. mkw. powierzchni najmu i 220 nowych sklepów. W tym samym mieście niewielkie centrum codziennych zakupów buduje też spółka Red Real Estate. Jednak zdaniem Patrycji Dzikowskiej z DTZ, przyszłość poznańskiego rynku handlowego stoi pod znakiem zapytania.
- Otwarcie Poznań City Center pokazało, że rynek jest już zdecydowanie na etapie nasycenia. Realizacja kolejnego, ogromnego obiektu, i to w bliskim otoczeniu, na pewno nie poprawi statystyk ani poziomu pustostanów, ani uzyskiwanych stawek czynszowych - tłumaczy ekspertka.
Jak wygląda sytuacja we Wrocławiu? Tu trwa rozbudowa Parku Handlowego Bielany oraz Magnolii Park. Pierwsza inwestycja jest realizowana przez spółkę IKEA, która powiększy obiekt o 35 tys. mkw. Z kolei należąca do amerykańskiego funduszu Blackstone Magnolia urośnie o dodatkowe 20 tys. mkw. Na tym jednak nie koniec. O zawartość portfeli mieszkańców stolicy Dolnego Śląska chce zawalczyć także Unibail-Rodamco. Deweloper swoich planów oficjalnie nie komentuje, ale z naszych informacji wynika, że inwestycja rozpocznie się w przyszłym roku, a pierwszych klientów przywita pod koniec 2017 roku. Skala projektu ma być porównywalna ze stołeczną Arkadią. Co na to eksperci?
- Centrum Wrocławia jest nie tylko nasycone powierzchnią handlową, ale także boryka się z dużym problemem korków. Kolejne projekty handlowe na pewno nie poprawią tej sytuacji, o ile nie zostanie znacząco usprawniona infrastruktura drogowa - zwraca uwagę Patrycja Dzikowska. Utrudniony dostęp komunikacyjny może zniechęcić wielu potencjalnych klientów do odwiedzania tych lokalizacji handlowych.
Niezrażenie takimi argumentami deweloperzy jak mantrę powtarzają listę atutów swoich przedsięwzięć, o czym czytaj w serwisie www.propertynews.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deweloperów nie zraża nasycenie rynku centrami handlowymi