Na co najmniej 400 mln zł może być oszacowana wartość spółki Dalmor, do której należy ok. 20 ha w centrum Gdyni. To jedne z najatrakcyjniejszych terenów w kraju. Jeszcze w 2010 r. spółka ma być sprywatyzowana. 15 proc. akcji trafi do byłych i obecnych pracowników.
By podnieść wartość spółki w lipcu ub. roku minister skarbu i prezydent Gdyni podpisali list intencyjny dotyczący m.in. zmiany planu zagospodarowania przestrzennego terenów Dalmoru. Chodziło o przekształcenie terenów przemysłowych w tereny pod budownictwo mieszkaniowe, drogi i pod działalność kulturalną.
Tereny będące własnością Dalmoru położone są w Gdyni w pobliżu Skweru Kościuszki oraz Sea Towers, czyli najwyższego mieszkalnego gmachu w Polsce.
Według prezesa może tam powstać wieżowiec podobny do istniejącego Sea Towers. Pozostała zabudowa ma być znacznie niższa. Przewiduje się, że 40 proc. zabudowy przeznaczone będzie pod budownictwo mieszkaniowe. Pozostała część będzie wykorzystana na cele usługowe, biurowe i handlowe. Mają też powstać: Muzeum Żeglarstwa Polskiego i marina.
Nowy plan zagospodarowania ma być przyjęty przez radnych Gdyni do końca marca.
Prezes poinformował, że 15 proc. akcji spółki otrzyma 5,3 tys. byłych i obecnych pracowników Dalmoru.
Gdyński Dalmor był kiedyś polskim potentatem w dalekomorskich połowach. Obecnie eksploatuje jeden trawler-przetwórnię (duży statek rybacki - PAP). Spółka zarabia głównie na wynajmie i dzierżawie powierzchni biurowych, magazynowych i placów oraz prowadzonej działalności w zakresie usług portowych i chłodniczych. Zatrudnia 175 osób.