XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Cementownie z nogą na hamulcu

Cementownie z nogą na hamulcu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Barometr koniunktury gospodarczej, jakim jest sprzedaż cementu, wskazuje gorsze czasy. W I połowie tego roku ledwie drgnął.

Branża w I półroczu wyhamowała. Cementownie sprzedały 8,1 mln ton cementu, czyli o niecałe 1,5 proc. więcej niż w podobnym okresie 2007 r. Wówczas ich sprzedaż wyniosła nieco ponad 8,0 mln ton - pisze "Puls Biznesu".

Przedstawiciele branży podkreślają jednak, że jest nadzieja, że uda się poprawić słabszy rezultat pierwszego półrocza.

— Pierwsza połowa roku z reguły jest gorsza od drugiej. W tym roku najgorzej wypadł maj, bo miał jedynie 18 dni roboczych. Najlepsza koniunktura panuje latem i jesienią — wyjaśnia w dzienniku Andrzej Balcerek, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Faktem jest jednak, że na przykład w I połowie 2007 r. dynamika wzrostu sprzedaży cementu w porównaniu z I połową 2006 r. wyniosła aż 42 proc. Mimo to branża podtrzymuje prognozy.

— Zakładaliśmy, że w całym 2008 r. sprzedaż cementu wzrośnie w porównaniu z 2007 r. o 7 proc. i wyniesie 17,9-18 mln ton. Uważam, że jest to realne, mimo że w pierwszym półroczu zwiększyła się ona jedynie o 1,5 proc. — uważa Andrzej Balcerek.

Jego zdaniem, wiele projektów budowlanych czeka na zatwierdzenie, by móc wejść w fazę realizacji.

Problem jest jednak znacznie głębszy.

— To jest sygnał, że zaczynamy odczuwać symptomy recesji. Na razie minimalnie, ale coś niepokojącego się dzieje. W tym roku wzrost na rynku budowlanym powinien wynieść 15 proc. To przełożyłoby się na sytuację cementowni. Już wiemy, że tak się nie stanie. Niepokoi nas stagnacja w segmencie budownictwa infrastrukturalnego, które miało rozruszać branżę. Tymczasem firmy czekają na oferty przetargowe, a tych brak — mówi "Pulsowi Biznesu" Zbigniew Bachman, dyrektor Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa (PIPHB).
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Cementownie z nogą na hamulcu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!