Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Warszawski rynek nowoczesnej powierzchni biurowej urósł już do 5,5 mln mkw. Wraz ze wzrostem skali rynek radykalnie się zmienia, a walka o najemców jest coraz trudniejsza. Jak deweloperzy postrzegają ten boom? Jak będzie rozwijał się sektor? – pytał Charles Taylor, Head of Poland, Cushman & Wakefield, moderator dyskusji „Biurowce frontem do Europy” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jak dodaje, działalność deweloperska to teraz bardzo atrakcyjna branża. - Wiele podmiotów chce się takim biznesem zajmować, w związku z czym mamy do czynienia z dużą konkurencję – zwraca uwagę.
Sylwia Piechnik, Head of Office Leasing, EPP podkreśla, że dla inwestorów Polska stała się modnym krajem. - Czeka nas okres stabilnego wzrostu, w perspektywie 3-4 lat. Polska jest w fazie dobrego wzrostu gospodarczego, oferuje dobrze wykształconych i doświadczonych pracowników - uważa Sylwia Piechnik.
Joanna Wojnarowska, partner, Baker McKenzie, porównuje dzisiejszą sytuację na rynku nieruchomości do tej sprzedaż 11 lat. - Widziałam ciekawą prezentację na ten temat. Jest wiele podobieństw do sytuacji z 2007 roku jak choćby ceny. Są wysokie, z tymże dotyczą tylko najlepszych lokalizacji – zauważa Joanna Wojnarowska. - To nie jest jednak boom, ale bardzo dynamiczny wzrost i dobrze, że tak jest - podsumowuje.
Z perspektywy prawników Wojnarowska dostrzega ogromną liczbę transakcji, w których uczestniczy jej firma.
Charles Taylor podkreśla, że rynek biurowy rośnie nie tylko w Warszawie, ale też na rynkach regionalnych. - Jeszcze kilka lat temu deweloperzy zastanawiali się, czy warto tam inwestować. Nagle, w ciągu zaledwie ostatnich czterech lat okazało się, że na rynkach regionalnych pojawiło się tylko samo inwestycji biurowych co w stolicy - podkreśla Charles Taylor.
Potwierdza to Kamil Krępa, dyrektor ds. leasingu firmy TDJ Estate, dewelopera działającego w Katowicach. - Dostrzegamy wzrost, ale na pewno nie boom - ocenia.
W miasta regionalne jako jeden z pierwszych deweloperów uwierzyła Skanska. - Obecnie budujemy 200 tys. mkw. powierzchni biurowej w tych miastach. A kolejne 250-300 jest w przygotowaniu, z czego połowa w właśnie poza stolicą. Wielu inwestorów przygląda się tym miastom i chce być na nich obecnych. Wrocław czy Kraków konkurują o inwestorów z Warszawą; są na tym samym poziomie, jeśli chodzi o atrakcyjność lokalizacji pod biurowe inwestycje - mówi Ewelina Kałużna. Czytaj dalej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biurowce frontem do Europy