O tym, jak rząd promuje partnerstwo publiczno-prywatne i jaka będzie jego rola po zakończeniu obecnej perspektywy unijnej, rozmawialiśmy z wiceministrem rozwoju Witoldem Słowikiem, podczas IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
- Potrzeby rozwojowe naszego kraju są dużo większe niż możliwości sfinansowania ich z budżetu państwa, czy ze środków grantowych Unii Europejskiej. Ze względu na to, że chcemy się rozwijać i zwiększyć poziom inwestycji do 25 proc. produktu krajowego brutto, konieczne jest szukanie innych źródeł realizacji projektów – mówi wiceminister rozwoju Witold Słowik.
Zwraca przy tym uwagę, że w wielu projektach sektor prywatny poza finansowaniem, wnosi także wartość dodaną pod postacią know-how, co dodatkowo sprzyja realizacji projektów w partnerstwie publiczno-prywatnym.
Wielu samorządowców i ekspertów twierdzi także, że finansowanie projektów w formie PPP będzie jedyną drogą realizacji dużych inwestycji po roku 2020, gdy zakończy się obecna perspektywa unijna i zmniejszą się środki finansowe przeznaczane dla Polski. Wiceminister rozwoju również podziela ten pogląd.
- Jestem przekonany, że w następnej perspektywie finansowej Polska będzie objęta polityką spójności, ale nie wiadomo, ile będzie środków grantowych. Jest również tendencja, aby zastępować finansowanie grantowe instrumentami zwrotnymi. Na pewno nie uda nam się sfinansować wszelkich potrzeb rozwojowych kraju ze środków budżetowych i grantowych, więc tutaj samorządowcy w dużej mierze mają rację – przyznaje Słowik.
Cała rozmowa z wiceministrem rozwoju Witoldem Słowikiem w serwisie Portalsamorządowy.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: 25 proc. PKB inwestycji? Tego się nie da sfinansować ze środków budżetowych i grantowych