Zniesiona pod koniec zeszłego tygodnia, przez Sejm konieczność uzyskania pozwoleń na budowę niektórych obiektów otworzy następną furtkę firmom nie liczącym się z krajobrazem polskich miast. Może ponadto zwiększyć ryzyko i koszty inwestorów - ostrzega w serwisie Budowlany.pl Tomasz Branecki prezes Jartom Nieruchomości
Według Tomasza Braneckiego z Jartom najnowsze zmiany w prawie budowlanym powodują zmniejszenie kontroli organów administracji architektoniczno-budowlanej. Brak będzie konieczności uzyskania decyzji administracyjnej na realizację projektu budowlanego i rozszerzenie zakresu robót budowlanych niewymagających sporządzenia projektu budowlanego oraz oświadczenia dostawców mediów o zapewnieniu dostawy.
Skutkować to będzie wzrostem ryzyka dla klientów finansujących inwestycje ze środków własnych lub kredytów bankowych oraz utratą kontroli ryzyka inwestycji. Organ nadzoru będzie miał 14 dni na skontrolowanie zakończonej budowy, przed dopuszczeniem do użytkowania. Zniknie nakaz rozbiórki budowli niezagrażających bezpieczeństwu.
Obowiązek uzyskiwania pozwolenia na budowę i zgłoszenia budowy zastąpiony został uproszczoną procedurą wpisu do rejestru robót budowlanych. Nowelizacja określa też listę budów, które nie wymagają rejestracji oraz tych, które pomimo rejestracji, nie muszą mieć projektu budowlanego. Nowe przepisy nie przewidują obowiązku zatwierdzenia projektu budowlanego w drodze decyzji administracyjnej i konieczności uzyskiwania pozwolenia na użytkowanie. Wchodzą w życie po upływie sześciu miesięcy od ogłoszenia - czytamy w serwisie Budowlany.pl.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zmiany w Prawie budowlanym - zgoda na urbanistyczną samowolkę