Zakończyły się mowy obrońców podczas apelacji ws. katastrofy MTK

Zakończyły się mowy obrońców podczas apelacji ws. katastrofy MTK
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

We wtorek zakończyły się mowy obrońców osób oskarżonych w procesie ws. katastrofy hali MTK z 2006 r. podczas rozprawy odwoławczej przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach. Kolejna, czwartkowa rozprawa rozpocznie się od wystąpienia prokuratora.

We wtorek głos zabrał drugi z obrońców skazanej na 4 lata więzienia b. inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Marii K., który wniósł o uniewinnienie swojej klientki, argumentując, że w sytuacji, jaka poprzedziła katastrofę, nie była ona zobligowana do podejmowania działań. Jeśli sąd podjąłby inną decyzję, obrona postuluje również umorzenie postępowania ze względu na przedawnienie.

Obrończyni skazanego na 5 lat więzienia autora ekspertyzy budowlanej Grzegorza S. mec. Aleksandra Zawadzka-Kubica wniosła o jego uniewinnienie. Sąd I instancji skazał go za nieumyślne sprowadzenie katastrofy, uznając, że nie zweryfikował całości obliczeń statycznych pawilonu, nie sprawdził pozostałych dźwigarów, a jedynie ten uszkodzony. Zdaniem oskarżenia, S. powinien był wystąpić o rozbiórkę pawilonu.

Mecenas uznała, że przypisanie jej klientowi roli rzeczoznawcy było nadinterpretacją. "Przypisanie mu roli rzeczoznawcy jest co najmniej enigmatyczne i w mojej ocenie niezasadne. Oskarżony nie brał udziału ani w projektowaniu, ani w budowie hali na żadnym innym etapie. Wydanie na podstawie umowy o dzieło opinii o sposobie naprawy pewnego fragmentu hali, podpisanej przez mgr inż. budownictwa, nie powinno doprowadzić oskarżonego przed sąd" - powiedziała adwokat.

O uniewinnienie swojego klienta wniósł również obrońca skazanego na 3 lata więzienia b. dyrektora technicznego targów Adama H., argumentując, że podejmował on intensywne działania ws. odśnieżania dachu. Wskazał też, że wyrok skazujący jego klienta będzie sygnałem dla branży budowlanej, że można budować najtańszym kosztem obiekty, które nie gwarantują bezpieczeństwa użytkowania.

Pełnomocnik skazanego na 4 lata więzienia członka zarządu Targów Ryszarda Z. wniósł o jego uniewinnienie lub uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Jak mówił, zakres odpowiedzialności jego klienta nie obejmował kwestii technicznych, ale sprzedaż i organizację imprez na terenie targów, wskazywał, że Ryszard Z. nie wahał się asygnować środków na odśnieżanie dachu.

Przez kilka godzin przemawiał obrońca skazanego na 3 lata więzienia za nieumyślne sprowadzenie katastrofy członka zarządu spółki Nowozelandczyk Bruce'a R. mec. Grzegorz Słyszyk. Wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub o łagodny wymiar kary, sugerując orzeczenie kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wskazywał m.in. na postawę oskarżonego, który uczestniczył osobiście - jak podał - w 80 proc. rozpraw w trwającym 7 lat procesie w I instancji.

"Pan R. jest zawodowcem, nie załamał się, nie wyjechał z Polski do Nowej Zelandii, choć po katastrofie żona go zostawiła i wyjechała tam z trójką dzieci" - powiedział mec. Słyszyk.

Jak argumentował, oskarżony wziął też udział w restrukturyzacji spółki MTK po katastrofie. "Dzięki jego działaniu, mimo stygmatu ciążącego na nim, doszło do dokapitalizowania MTK kwotą 1 mln zł, w następstwie 3 mln zł zostały wypłacone poszkodowanym" - dodał.

Pełnomocnicy skazanego na 10 lat pozbawienia wolności projektanta hali Jacka J., zabrali głos jeszcze w poniedziałek, wnioskując o uchylenie wyroku sądu I instancji i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania, a jeśli sąd apelacyjny będzie innego zdania - o złagodzenie kary, którą uznali za zbyt surową.

Obrońca Jacka J. mec. Jan Widacki argumentował, że oskarżony żyje z piętnem sprawcy katastrofy, w ciągłym stresie, a sprawa zrujnowała mu życie osobiste i zawodowe. Pytał, jaki ma sens prewencyjny kara po 10 latach, uznając, że społeczeństwo nie kojarzy jej z wydarzeniami sprzed lat, a sam oskarżony jest po tylu latach już innym człowiekiem, z innym bagażem doświadczeń. Mec. Widacki sprzeciwił się też przypisywaniu jego klientowi winy umyślnej z tzw. zamiarem ewentualnym. "Jeśli przypisać mu winę, to co najwyżej nieumyślną" - zaznaczył.

Kolejne terminy rozpraw wyznaczono na czwartek i piątek.

W czerwcu ubiegłego roku po trwającym ponad siedem lat procesie katowicki sąd okręgowy skazał projektanta hali MTK Jacka J. na 10 lat więzienia, uznając go za winnego sprowadzenia katastrofy. Na kary od 5 do 3 lat skazano rzeczoznawcę, inspektora nadzoru budowlanego i członków zarządu MTK; uniewinniono wykonawców hali. Apelację złożyli zarówno obrońcy, jak i prokuratura.

W złożonej apelacji prokuratura nie zgadza się z m.in. z uniewinnieniem wykonawców hali, zarzucając w tym zakresie sądowi I instancji błędy w ustaleniach stanu faktycznego odnośnie odpowiedzialności wykonawcy budynku i kierownika budowy. Prokuratura stoi też na stanowisku, że kara wymierzona oskarżonym uznanym za winnych jest zbyt niska.

Hala MTK zawaliła się 28 stycznia 2006 r.; odbywały się tam wówczas targi i ogólnopolska wystawa gołębi pocztowych. Na dachu o powierzchni hektara zalegała warstwa śniegu i lodu; według specjalistów, ważył ok. 190 kg na metr kw. Zginęło wówczas 65 osób, a ponad 140 zostało rannych; 26 z nich doznało ciężkich obrażeń. Była to największa katastrofa budowlana w historii Polski.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Zakończyły się mowy obrońców podczas apelacji ws. katastrofy MTK

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!