W trakcie sesji: Od projektu po zarządzanie. BIM - wsparcie dla inwestora i wykonawcy, która odbyła się 11 maja w ramach IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, mówiono o BIM-ie jako elemencie przemysłu 4.0 dla branży budowlanej. Tomasz Żuchowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa wskazywał między innymi na to, że BIM to standaryzacja i model dający możliwości optymalizacji.
Tomasz Żuchowski wskazał, że pojawiają się czasem pytania, czy BIM dotyczy tylko okresu projektowania do pozwolenia użytkowania.
- BIM powinien funkcjonować dalej, również na etapie funkcjonowania obiektu. BIM to standaryzacja, to model, który daje możliwości optymalizacji - podkreślał Żuchowski. - Obejmuje nie tylko projektowanie, ale także cykl eksploatacji obiektu. To przyszłość cyfrowa. Można również mówić o BIM-ie w przypadku inwestycji infrastrukturalnych. Przykładowo tunel pod Sekwaną także ma być projektowany w BIM-ie. Pojawia się wiele głosów, że BIM to oszczędności rzędu dziesięciu procent. Jest dyskusja, czy wdrażać BIM jako obligo. Gdybyśmy teraz obligatoryjnie wprowadzili BIM, to wycięlibyśmy wiele firm. A zatem najpierw trzeba zebrać najlepsze doświadczenia, trzeba zebrać opinie środowisk branżowych. I zbilansować to, co za i to, co przeciw. Wystąpiliśmy z inicjatywą, żeby wraz z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP PLK wytypować obiekty liniowe w ramach pilotażu. Chcielibyśmy na żywym organizmie zobaczyć, jak to się sprawdzi. I na ile BIM da nam wartość dodaną. Wyniki dadzą nam mandat do dalszego działania w tym zakresie - zaznaczył Żuchowski.
I dodał, że ten pilotaż resort chciałby uruchomić możliwie jak najszybciej.
- Mam nadzieję, że w przyszłym roku. Ważne, by dobrze przeprowadzić ten pilotaż i by na bieżąco korygować wszelkie niedoskonałości - podkreślił Żuchowski. - Integracja interesariuszy też będzie tu istotna. Zainteresowanie BIM-em jest duże. Wśród korzyści płynących z BIM-u wymienia się obniżenie kosztów cyklu życia budynku. Wśród zagrożeń mówi się między innymi o możliwości monopolizacji rynku, czy wzroście kosztów inwestycji, przynajmniej podczas rozruchu. Wyzwaniem będzie strategia wdrożenia i przygotowanie sektora publicznego i prywatnego. Jedną z kwestii jest potrzeba świadomości współpracy, standaryzacja i wzory umów. Kolejną istotną kwestią jest edukacja. Uczelnie techniczne są zainteresowane tą problematyką, potrzebna będzie podstawa programowa w tym zakresie. Trzeba to odpowiednio przygotować przed wdrożeniem. Nie mówię teraz, że BIM ma być obligatoryjny. Natomiast ważne, by wiedzieć, jak dalej podchodzić do tej problematyki. Chcemy zbadać aspekty funkcjonowania BIM-u do zamówień publicznych - zaznaczył Tomasz Żuchowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wiceminister infrastruktury i budownictwa: BIM to przyszłość