W ubiegłym roku polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali

W ubiegłym roku polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ubiegłym roku krajowe zużycie stali osiągnęło rekordowy poziom 13,1 mln ton - wynika z danych Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) w Katowicach. Polska gospodarka zużyła więcej stali, choć jej krajowa produkcja była nieco mniejsza niż rok wcześniej.

Popyt na stal generują m.in. inwestycje w budownictwie, drogownictwie, w energetyce i na kolei, a także przemysł konstrukcyjny i maszynowy, branża artykułów gospodarstwa domowego czy motoryzacja. Ich plany pozwalają prognozować wzrost konsumpcji i produkcji stali w Polsce także w tym roku.

"W 2017 r. spodziewamy się wzrostu produkcji stali surowej o ok. 5-6 proc. i wzrostu zużycia wyrobów stalowych o 2-3 proc." - powiedział w środę PAP prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Stefan Dzienniak.

W minionym roku - według danych Izby - zużycie stali wzrosło o 4 proc. wobec poziomu z 2015 r., osiągając wielkość 13,1 mln ton, wobec ponad 12,5 mln ton rok wcześniej i 12,3 mln ton w roku 2014. "To najlepszy wynik od 1989 roku" - skomentował prezes. Wielkość zużycia przewyższyła prognozy sprzed roku, zakładające mniejszy wzrost zapotrzebowania na stal, rzędu najwyżej 2-3 proc.

Tzw. zużycie jawne stali to suma wyrobów stalowych sprzedanych na rodzimym rynku przez krajowych producentów oraz stali pochodzącej z importu, z wyłączeniem polskiego eksportu. Dane potwierdzają, że w krajowym zużyciu zdecydowanie dominują importowane wyroby stalowe - w ubiegłym roku udział importu w zużyciu wzrósł o 2 proc., osiągając poziom 69 proc.

Oznacza to, że już ponad dwie trzecie wykorzystywanej w Polsce stali pochodzi z zagranicy. Najbardziej widoczne jest to w segmencie wyrobów płaskich (głównie blach), gdzie udział wyrobów importowanych sięgnął w ubiegłym roku 88 proc. (wzrost o 5 proc.) oraz w segmencie rur, gdzie udział importu w zużyciu wyniósł 60 proc. (wzrost o 1 proc.). W zużyciu wyrobów długich (szyny, kształtowniki itp.) udział importu wynosi 43 proc. - o 2 proc. mniej niż rok wcześniej.

W ubiegłym roku polski eksport wyrobów stalowych przekroczył 5,2 mln ton i był wyższy niż rok wcześniej o 5 proc. Natomiast import wzrósł o 7 proc. i przekroczył 9,7 mln ton. Tym samym do Polski napłynęło 4,5 mln ton stali więcej niż wysłali za granicę krajowi producenci. Ujemny bilans handlowy w wymianie z krajami Unii Europejskiej to 2,4 mln ton, a w relacjach z pozostałymi państwami 2,1 mln ton.

Eksperci szacują, że w kolejnych latach w Polsce można spodziewać się dalszego wzrostu zużycia stali (rzędu 2-3 proc. rocznie), jeżeli zapotrzebowanie ze strony najbardziej stalochłonnych sektorów gospodarki utrzyma się na prognozowanym poziomie.

Ubiegłoroczny wzrost zużycia stali nie był równoznaczny ze zwiększeniem krajowej produkcji. Po zauważalnym wzroście w 2015 roku (z 8,6 mln ton do ponad 9,1 mln ton), w roku ubiegłym huty wytworzyły niewiele ponad 9 mln ton stali surowej, o 2,1 proc. mniej niż rok wcześniej. "Mniejsza produkcja stali surowej, podobnie jak mniejsze zużycie koksu (zużyto go 2,7 mln ton - PAP), jest wynikiem trzymiesięcznego postoju remontowego wielkiego pieca w Krakowie" - wyjaśnił prezes Izby.

Ubiegłoroczna krajowa produkcja wyrobów walcowanych na gorąco zbliżyła się do 8,1 mln ton, o 3,1 proc. więcej niż rok wcześniej. W polskiej produkcji dominowały wyroby długie (ponad 5,1 mln ton, wzrost o 4 proc.), a wyrobów płaskich wytworzono ponad 2,9 mln ton (wzrost o 1,5 proc.). Blach i taśm walcowanych na zimno było w 2016 r. 920 tys. ton (spadek produkcji o 2,3 proc.), a rur stalowych 845 tys. ton (wzrost o 7,8 proc.). Produkcja blach i taśm ocynkowanych wzrosła o 8,4 proc., do poziomu 560 tys. ton.

Środowisko hutnicze wskazuje, iż rosnący popyt na stal potwierdza znaczenie tego przemysłu dla gospodarki, a co za tym idzie - konieczność stworzenia mu konkurencyjnych warunków działania. Dlatego producenci stali w całej Europie zabiegają m.in. o złagodzenie unijnych rygorów klimatycznych; konieczność potencjalnego dokupowania uprawnień do emisji CO2 po wyższych cenach pogorszyłaby konkurencyjność produkcji. Postulowane jest też wprowadzenie rozwiązań sprzyjających przemysłowi energochłonnemu, jakim jest hutnictwo, a także bardziej efektywnych instrumentów ochrony unijnego rynku przed dostawami stali po dumpingowych cenach.

Przedstawiciele Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej wskazują, że polskie hutnictwo działa obecnie na w pełni konkurencyjnym rynku, stąd kluczowe dla branży jest zapewnienie takich samych warunków działania, jakie mają huty w innych krajach UE. Jednym z kluczowych parametrów są ceny energii, w Polsce blisko dwukrotnie wyższe niż w Niemczech, mimo wprowadzenia w 2015 r. rozwiązań wspierających przemysł energochłonny. Sektor stalowy postuluje też wzmocnienie mechanizmów ochrony unijnego rynku przed nieuczciwym importem stali z Białorusi i Chin.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: W ubiegłym roku polska gospodarka zużyła rekordową ilość stali

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!