Podkomisja nadzwyczajna pracująca nad prezydenckim projektem tzw. ustawy krajobrazowej postanowiła nie zajmować się problematyką dominanty krajobrazowej, która budziła wiele kontrowersji.
- Podkomisja będzie rekomendować, żeby problematyką dominanty krajobrazowej się nie zajmować, żeby tej tematyki nie uwzględniać w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu - informuje poseł Andrzej Dąbrowski (Klub Parlamentarny Sprawiedliwa Polska).
Obawy związane z rozwiązaniami dotyczącym dominanty krajobrazowej zgłaszało m.in. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. Z projektu ustawy w wersji złożonej w Sejmie wynikało bowiem, że jeśli okaże się, iż gmina będzie chciała gdzieś zbudować/posadowić dominantę krajobrazową, w tym wiatrak, to będzie to możliwe pod warunkiem, że urbanistyczne zasady ochrony krajobrazu to dopuszczą, a te miały być aktami prawa miejscowego nadrzędnymi wobec miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego tworzonymi na poziomie województwa. Obawy więc dotyczyły tego, że wiele obszarów zostanie odgórnie wykluczonych spod możliwości budowy wiatraków przez samorządy wojewódzkie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ustawa krajobrazowa może bez dominanty krajobrazowej