Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Umowę ws. rewitalizacji portu rzecznego w Kędzierzynie-Koźlu oraz budowy w nim terminali przeładunkowych podpisano w kędzierzyńskim ratuszu. Całkowity koszt realizacji projektu szacowany jest na 360 mln zł. Pracę w porcie i wokół niego ma znaleźć kilkaset osób.
Jak poinformował urząd miasta - projekt rewitalizacji portu zakłada budowę terminali przeładunkowych dla "masowych produktów chemicznych oraz sypkich" oraz terminala kontenerowego. W informacji prasowej przekazanej mediom podano, że rewitalizacja i rozbudowa portu pozwoli na stworzenie docelowo 120 nowych miejsc pracy przy obsłudze terminali oraz kilkuset kolejnych etatów w spółkach i jednostkach współpracujących z portem.
Prezydent Kędzierzyna-Koźla na konferencji prasowej towarzyszącej podpisaniu umowy podkreślała, że inwestycja ta pozwoli przywrócić do życia port, w którym od 20 lat nic się nie działo. Mówiła, że ma ona duże znaczenie dla miasta, bo w planach jest nie tylko rewitalizacja portu, ale też całej dzielnicy, w której się on znajduje. Poza tym tuż przy porcie miasto chce utworzyć strefę ekonomiczną przeznaczoną dla małych i średnich firm.
Dodała też, że podpisana we wtorek umowa jest wstępną i wyjaśniła, że najbliższy rok będzie czasem na skompletowanie dokumentacji i uzyskanie wszelkich pozwoleń. Zaznaczyła, że przysłowiowe wbicie łopaty pod inwestycję planowane jest za rok.
Poinformowała również, że w ramach umowy gmina Kędzierzyn-Koźle zobowiązała się do wyremontowania lub budowy drogi do portu oraz do przekazania do końca tego roku aportem dla Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego terenu portu - łącznie z wodami ok. 35 hektarów. Teren ten inwestor ma najpierw dzierżawić, a po wykonaniu określonej w umowach części inwestycji o wartości kilkudziesięciu mln zł będzie miał prawo do jego wykupu.
Po konferencji Nowosielska tłumaczyła PAP, że w jej opinii miasto nie powinno od razu sprzedawać gruntu. "Najpierw musimy być pewni, że firma na nim zainwestuje. Wtedy będzie podstawa do tego, by teren sprzedać, bo będzie gwarancja, że powstanie w tym miejscu prawdziwy port, a nie np. magazyn" - zaznaczyła prezydent Kędzierzyna-Koźla i dodała, że pieniądze z ewentualnej sprzedaży mają być przeznaczone na inwestycje w mieście.
Rewitalizację portu i budowę terminali ma prowadzić spółka Kędzierzyn-Koźle Terminale, która została powołana do tego celu. Ma ona siedzibę w Kędzierzynie-Koźlu, a jej właścicielem jest szwajcarski fundusz inwestycyjny Clearsight, który wraz z innymi instytucjami ma zapewnić finansowanie budowy terminali.
Przedstawiciel funduszu Jakub Crhonek tłumaczył we wtorek, że jego firma zajmuje się zarządzaniem aktywami i ma już doświadczenie w zakresie inwestycji na polskim rynku. Zapewnił, że podejmowana właśnie w Kędzierzynie-Koźlu inwestycja cieszy się dużym zainteresowaniem partnerów funduszu, który pozyskał już kooperantów - zarówno potencjalnych klientów, jak i partnerów zainteresowanych włączeniem się w rozwój infrastruktury terminalowej.
Żuk podkreślał, że spółka w najbliższych dniach zacznie kompletowanie dokumentacji, tak by jak najszybciej rozpocząć budowę i w 2018 roku przeładowywać pierwsze towary. Wyjaśniał, że terminale na terenie portu trzeba będzie postawić od nowa, natomiast infrastruktura kolejowa oraz potrzebna np. do tego, by do portu mogła podpłynąć barka jest, ale zapewne będzie wymagać modernizacji i ulepszeń.
Podczas wtorkowego podpisania umowy podkreślono również, że projekt rewitalizacji portu wpisuje się m.in. w plany rozwoju żeglugi śródlądowej na Odrze. "Port w Kędzierzynie-Koźlu uzyskał szansę na przywrócenie roli, jaką sprawował jeszcze w latach 60-tych, gdy był głównym ośrodkiem logistycznym w transporcie północ - południe i jednym z największych rzecznych portów przeładunkowych w Europie" - dodało w informacji miasto.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Umowa ws. rewitalizacji portu rzecznego w Kędzierzynie-Koźlu