Ułatwienia w odbudowie i większe odszkodowania dla poszkodowanych w nawałnicach

Ułatwienia w odbudowie i większe odszkodowania dla poszkodowanych w nawałnicach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zwiększona kwota odszkodowań dla osób poszkodowanych w wyniku nawałnic, usprawnienia w procedurach oceny strat zakłada rozporządzenie przygotowane przez MSWiA. Rozwiązania dotyczą 100 gmin z obszarów dotkniętych skutkami nawałnic - poinformował w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Błaszczak na konferencji prasowej mówił, że jest to rozporządzenie "w sprawie gmin poszkodowanych w wyniku działania żywiołu w sierpniu 2017 roku, w których stosuje się szczególne zasady odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych". "Ten dokument zostanie niezwłocznie wydany" - podkreślił szef MSWiA.

"W dokumencie zawartych jest 100 gmin - 10 z województwa pomorskiego, 28 z województwa kujawsko-pomorskiego, pozostałe z województwa wielkopolskiego. W tych gminach obowiązują uproszczone procedury związane z uzyskiwaniem zgód na odbudowę i remonty budynków" - powiedział Błaszczak.

Poinformował, że kwota odszkodowania na odbudowę budynków mieszkalnych będzie podwyższona do 200 tys. zł, dotychczas wynosiła do 100 tys. zł. "To nie jest ostatnie słowo. Jeżeli będzie taka potrzeba, to ta kwota może ulec podwyższeniu" - zapowiedział minister.

Dodał, że szacowanie strat będzie uproszczone. "Oprócz rzeczoznawców mogą oceniać straty także pracownicy urzędów, inspektoratów nadzorów budowlanych. To jest znaczące ułatwienie" - powiedział.

Poinformował, że o odszkodowania będą się mogły starać także osoby, którym nawałnice zniszczyły budynki gospodarcze. "One dotychczas nie podlegały zasadom odbudowy, w związku z tym włączyliśmy także te budynki. W przypadku tych budynków także kwota, która jest przeznaczona na odbudowę, została ustalona w wysokości do 100 tys. zł" - powiedział minister. Dodał, że pomoc dotyczy także osób nieubezpieczonych.

Rozporządzenie zostało opublikowane na stronach MSWiA w czwartek po południu.

Minister był pytany na konferencji prasowej o wypowiedź wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, który mówił, że nie wezwał wojska do usuwania skutków nawałnic, bo nie chciał "wzywać wojska do zmiatania liści". W środę wojewoda powiedział, że nie wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, dlatego że nie widział i nie widzi ku temu przesłanek. Według niego taki stan wprowadziłby więcej utrudnień dla mieszkańców. Szefa MSWiA pytano, czy na pewno wojewoda "stanął na wysokości zadania" i czy nie uważa słów Drelicha za skandaliczne w obliczu tego, co się wydarzyło.

"Wojewoda powinien więcej robić, a mniej mówić" - powiedział Błaszczak. Minister pytany był także o ewentualną dymisję wojewody pomorskiego. "Każdy z urzędników podlega ocenie, wojewodowie także, podlegają ocenie. Dziś koncentrujemy się na akcji oszacowania strat i wypłaty odszkodowań dla tych, którzy ponieśli straty podczas nawałnicy. Dziś nie jest czas na oceny personalne. Ocenimy całą akcję po jej zakończeniu, wtedy ocenimy każdego z urzędników" - dodał.

Błaszczak pytany był także o zapowiedź pomocy ze strony KE. W czwartek unijna komisarz ds. polityki regionalnej Corina Cretu wyraziła solidarność z ofiarami i poszkodowanymi w nawałnicach w Polsce. "Jesteśmy świadomi tego, co się stało w Polsce i śledzimy sytuację. Zawsze, gdy takie rzeczy mają miejsce, wyrażamy solidarność i gotowość do pomocy. (...) Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej prośby od polskich władz, ale jesteśmy gotowi rozmawiać, zobaczyć (czy wsparcie) będzie potrzebne" - powiedziała komisarz.

"Informacja o dotycząca Komisji Europejskiej jest nową informacją. Proszę pytać Ministerstwo Spraw Zagranicznych w tej sprawie" - powiedział Błaszczak.

Uczestniczący w konferencji wiceminister Jarosław Zieliński powiedział, że w Regionalnym Systemie Ostrzegania(RSO) 8, 11 i 12 sierpnia były komunikaty ostrzegające przed burzami. Zaznaczył, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku rozesłało komunikaty osobną ścieżką do struktur zarządzania kryzysowego w województwie, do powiatowych i gminnych centrów zarządzania kryzysowego. "Więc podobne treści, podobne komunikaty, także tą osobną drogą były wysłane" - poinformował.

"Wiemy dobrze, że jeżeli chodzi o RSO, to jest on odbierany dziś przez tych, którzy mają odpowiednie aplikacje telefoniczne. Trzeba podjąć decyzję o tym, że taką aplikację na swoim telefonie się instaluje i wtedy można z niej skorzystać" - powiedział Zieliński.

Dodał, że obecnie ok. 600 tys. obywateli korzysta "dobrowolnie i bezpłatnie" z tego systemu. "Ale oczywiście decyzja należy do obywatela" - podkreślił wiceminister.

Zapowiedział, że resort pracuje nad nowym systemem wczesnego ostrzegania. Zieliński podkreślił, że MSWiA jest dopiero na początku "szczegółowych prac". "Nasze doświadczenia na pewno zostaną uwzględnione w związku z nową ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej. Projekt ustawy został przygotowany, trafi niebawem do konsultacji międzyresortowych i jednym z elementów, które będą regulowane w formie aktu wykonawczego, będzie właśnie sprawa systemu rozpoznawania zagrożeń i informowania o tych zagrożeniach - jak mówimy, wczesnego ostrzegania" - powiedział. Zaznaczył, że zostanie wykorzystany system działający obecnie.

Odniósł się także do zarzutów sformułowanych przez Platformę Obywatelską i komentarzy polityków tej partii na portalach społecznościowych. "Rzeczywiście, były minister cyfryzacji podpisał umowę z operatorami telefonii komórkowej (...); tyle, że telefonia komórkowa nie jest w stanie tych umów dzisiaj wypełnić. I one nie są realizowane nie tylko, dlatego, że ktoś potem czegoś zaniedbał czy zaniechał, tylko po prostu z powodów technicznych nie są w stanie operatorzy profilować komunikatów z przeznaczeniem dla regionów, województw, bo to wymagałoby z jednej strony zmiany prawa komunikacyjnego, a po drugie technicznego dostosowania operatorów" - ocenił Zieliński.

Zaznaczył, że resort chce zbudować powszechny, nowoczesny system ostrzegania. "Chcemy, żeby był bardziej ekspansywny, a więc mniej uzależniony od woli tych, którzy pobierają aplikacje, a dostępny na różnych nośnikach informacyjnych, w sposób symultaniczny. Żeby symultanicznie działały różne formy przekazywania ważnych informacji ostrzegających, ale musimy ten system dopiero zbudować" - podkreślił wiceminister.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ułatwienia w odbudowie i większe odszkodowania dla poszkodowanych w nawałnicach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!