Z Ukrainy docierają niepokojące sygnały dla polskich eksporterów urządzeń i materiałów budowlanych. Tamtejszy rynek się kurczy.
Wskutek kryzysu finansowego ukraińskie banki, podobnie jak polskie, ostro przykręciły śrubę kredytową, co odczuli zarówno deweloperzy, jak i ich potencjalni klienci. Sytuacja na Ukrainie jest jednak dużo gorsza niż u nas, bo tam oprocentowanie kredytów - jak twierdzi Obetkon - wzrosło nawet do ponad 20 proc. w skali roku.
- Nowych inwestycji jest niewiele, a nawet wiele realizowanych już projektów zostało zamrożonych - mówi analityk PMR. Według niego w przyszłym roku nie należy liczyć na poprawę na rynku kredytów hipotecznych.
Jak pisze "Gazeta" kłopoty mają też pozostałe gałęzie branży niezwiązane z mieszkaniami, np. inżynieryjne. Dyrektor Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa Zbigniew Bachman zauważa, że pogorszenie koniunktury to także w dużej mierze efekt kryzysu politycznego. Według niego to bardzo zła wiadomość dla wielu polskich producentów materiałów budowlanych (m.in. maszyn i urządzeń, szalunków, płytek ceramicznych, ceramiki sanitarnej, okien), dla których Ukraina jest ważnym rynkiem zbytu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ukraina przeżywa zapaść w budownictwie