Czterdziestoletni mężczyzna podczas prac w kopalni piasku k. Tomaszowa Mazowieckiego (Łódzkie) wpadł do głębokiego zbiornika wodnego i został przysypany ziemią. Mimo kilkugodzinnej akcji poszukiwawczej ciała ofiary nie odnaleziono.
Ciała mężczyzny przez kilka godzin szukała m.in. grupa wodno-nurkowa strażaków z Piotrkowa Trybunalskiego. Na miejscu był również kierownik robót nurkowych łódzkiej jednostki. Po godzinie 18 poszukiwania przerwano.
"Decyzję podjęto ze względów bezpieczeństwa. Sąsiadująca ze zbiornikiem skarpa cały czas się osypywała i istniało niebezpieczeństwo przysypania nurków" - poinformował PAP rzecznik prasowy wojewódzkiego komendanta straży pożarnej w Łodzi Arkadiusz Makowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tragiczny wypadek w kopalni piasku