Kolejne opóźnienia w pracach legislacyjnych sprawiły, że 2013 r. w dużej mierze można uznać za stracony dla inwestycji w OZE i kogenerację. Przełamanie impasu może uwolnić wiele projektów, które przy braku odpowiednich regulacji odłożono na półkę. Uwagi wymaga też pomysł wprowadzenia rynku mocy.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY
- PGNIG ALERT | RSS
- ALPIQ ALERT | RSS
- GDF SUEZ ALERT | RSS
- GÓRSKI GRZEGORZ ALERT | RSS
- CZERWIŃSKI ANDRZEJ ALERT | RSS
- IZBA GOSPODARCZA CIEPŁOWNICTWO POLSKIE ALERT | RSS
- SZYMCZAK JACEK ALERT | RSS
- KOMISJA EUROPEJSKA ALERT | RSS
- TOWAROWA GIEŁDA ENERGII ALERT | RSS
- ŁAZOR IRENEUSZ ALERT | RSS
- X KONGRES NOWEGO PRZEMYSŁU ALERT | RSS
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ten rok stracony dla OZE i kogeneracji. Jaki będzie 2014?