Zwykłe ulgi podatkowe już nie wystarczą. By zdobyć nowych inwestorów, specjalne strefy ekonomiczne budują tanie mieszkania. To ma zachęcić młodych ludzi do przeprowadzki i zapewnić, by w nowych fabrykach nie brakło rąk do pracy.
- Ale konkurencja między strefami jest coraz silniejsza i same ulgi nie wystarczą, by zdobyć inwestora - mówi Jarosław Witkowski, wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park (działają w niej m.in. Toyota, GE i Electrolux).
Problemem nie jest już brak terenów pod inwestycje, bo w 2006 r. na rozwój polskich stref przeznaczono kolejne 4 tys. hektarów. - Dzisiaj brakuje przede wszystkim ludzi do pracy. Inwestorzy doskonale zdają sobie z tego sprawę i szukają miejsc, gdzie nie będą mieli problemu ze skompletowaniem załogi - mówi Witkowski.
Jeszcze w 2006 r. średnie bezrobocie w powiecie wałbrzyskim wynosiło 24 proc., a ostatnio - 17 proc. Podobne spadki są we wszystkich powiatach, w których działa strefa.
- Zdecydowaliśmy: musimy ściągnąć do nas młodych ludzi. A jak najłatwiej zachęcić ich do przyjazdu? Oferując im tanie mieszkania - mówi Witkowski.
W tym celu w lutym wałbrzyska strefa utworzyła spółkę-córkę - Invest-Park Development. Strefa wniosła gotówkę (66 mln zł), gminy Wałbrzych, Świdnica i Dzierżoniów - grunty pod pracownicze osiedla.
- Mamy już pozwolenia na budowę. W tym roku rozpoczniemy budowę, pierwsze mieszkania oddamy w połowie 2009 r. - mówi Witkowski, obecnie prezes IPD. Na razie w każdej z gmin powstać ma po jednym budynku (na blisko 30 mieszkań), ale na każdej z działek jest miejsce pod budowę całego osiedla.
Mieszkania będą trafiały do pracowników firm, którzy uruchomią działalność w strefie.
- Początkowo będziemy je wynajmować, bo młodzi ludzie często nie mają zdolności kredytowej. Ma być przede wszystkim tanio: szacujemy, że czynsz za dwupokojowe mieszkanie będzie wynosił ok. 350 zł plus opłaty licznikowe - mówi szef IPD. - Kiedy pracownik zdobędzie doświadczenie, dostanie podwyżkę i będzie mógł wziąć kredyt - wtedy wykupi mieszkanie. To także będzie tanie. Gdyby ktoś chciał kupić je od razu, cena za metr wyniesie ok. 3,5 tys. zł.
Mieszkania to nie jedyne zadanie dla IPD. Spółka zajmie się także budową parków przemysłowych, czyli gotowych hal produkcyjnych (inwestorzy nie będą musieli tracić czasu na długi proces budowlany).
Wałbrzyska strefa jako pierwsza uruchomiła działalność deweloperską. Inne uważnie się jej przyglądają. - Budowa mieszkań dla pracowników to ciekawy pomysł. Jednak naszej strefy na razie na to nie stać - komentuje Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (wśród inwestorów są m.in. Sharp, Bridgestone czy Flextronics). - Ale my także szukamy nowych zachęt: postawiliśmy na szkolenia dla pracowników. W czasie, gdy inwestor buduje fabrykę, nasza strefa za zdobyte z UE fundusze zajmuje się kompleksowym wyszkoleniem całej załogi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tanie mieszkania mają przyciągać pracowników