Wiceministrowie środowiska uważają, że w Polsce wystarczy 10-11 spalarni, ponieważ dla następnych nie wystarczy odpadów. Tymczasem wiele miast przymierza się do budowy kolejnych instalacji.
Stanisław Gawłowski zapowiada wręcz, że będzie zachęcał marszałków do odważnego przeciwstawiania się pomysłom samorządów chcących budować nowe spalarnie. Powód? – Nie możemy budować kolejnych instalacji termicznej obróbki odpadów bez gwarancji, że będziemy mieli co w nich spalać – mówi wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.
Stanisław Gawłowski analizuje: produkujemy w Polsce rocznie 10-12 mln ton odpadów komunalnych. 50 proc. z nich musi zostać poddanych recyklingowi, bo takie są wymogi unijne. Zostaje 5-6 mln ton.
– Jeżeli z tego 2 mln zagospodarują cementownie, to zostaje bardzo niewielka ilość, która może trafić do zakładów termicznej obróbki – analizuje.
W opinii Janusza Ostapiuka poza powstającymi spalarniami, możemy zbudować jeszcze takie obiekty w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Łodzi, na więcej nie wystarczy odpadów.
Jednym z miast, które budują zakład termicznego przetwarzania odpadów, ale przedstawiciele ministerstwa środowiska o nim milczą, jest Olsztyn.
Spalarnia ma być częścią elektrociepłowni. Inwestycja będzie realizowana przez MPEC Olsztyn w systemie PPP, jej planowana wydajność to około 100 tys. ton odpadów rocznie, dostarczanych przez gminy województwa warmińsko-mazurskiego. W roli pasywnego inwestora finansowego występują w tym projekcie Polskie Inwestycje Rozwojowe.
Spalarnia odpadów komunalnych ma powstać także w Rzeszowie. Będzie to inwestycja PGE, a gotowa w 2018 r. instalacja o przepustowości 100 tys. ton powstanie na terenie Elektrociepłowni Rzeszów. PGE uzyskało z NFOŚiGW preferencyjną pożyczkę, która stanowi 75 proc. wartości inwestycji.
Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, wyjaśnia, że miasto nie będzie włączone w budowę tej instalacji.
Podobna sytuacja jest w Oświęcimiu, gdzie spalarnię odpadów komunalnych buduję firma Synthos. Moc przerobowa spalarni ma wynosić 150-160 tys. ton rocznie. Rzecznik magistratu Katarzyna Kwiecień wyjaśnia, że miasto nie jest inwestorem.
Plany budowy zakładu termicznego przekształcania odpadów komunalnych mają też Puławy.
Więcej o planach samorządów czytaj: Spalarnie odpadów: Czeka nas konflikt ministerstwa z samorządami?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Szykuje się konflikt o spalarnie między ministerstwem a samorządami?