Szwedzcy budowlańcy nie chcą polskich robotników

Szwedzcy budowlańcy nie chcą polskich robotników
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Szwedzki związek zawodowy pracowników budowlanych protestuje przeciwko decyzji gminy Oskarshamn, w południowej Szwecji, ponieważ wynajęła firmę, która zatrudniła polskich fachowców.

Polacy zostali zatrudnieni do rozbiórki, a następnie do przeniesienia i odbudowy domu w innym miejscu w okolicach Oskarshamn. Władze samorządowe przeznaczyły w budżecie na ten cel tylko 400 tysięcy koron (ponad 163 tys. złotych), aby więc móc zrealizować skomplikowaną inwestycję, zdecydowały się wynająć szwedzką firmę, która współpracuje z tańszymi polskimi fachowcami. Wywołało to krytykę szwedzkiego związku zawodowego Byggnads.

"To jest po prostu nieuczciwe" - twierdzi Johnny Olsson z Byggnads w "Oestran Lokaltidningen". "Polacy zarabiają 80 koron za godzinę, podczas gdy stawki w naszej branży kształtują się od 145 do 170 koron za godzinę. Żądamy, aby dostawali przynajmniej 150 koron" - podkreśla przedstawiciel Byggnads.

Olsson próbuje zmusić firmę, zatrudniającą Polaków, do podpisania układu zbiorowego, który zagwarantuje robotnikom wyższe stawki oraz ubezpieczenie. Choć teoretycznie oznaczałoby to polepszenie warunków pracy, w praktyce spowodowałoby, że Polacy przestaliby być konkurencyjni.

W sprawie zatrudnienia Polaków związek zawodowy bezskutecznie interweniował u władz Oskarshamn, które są inwestorem. Peder Karlsson z wydziału technicznego gminy twierdzi, że jedynym powodem wyboru tej firmy była znacznie niższa cena w porównaniu z innymi ofertami.

"Tego typu przypadki powodują, że żadna szwedzka firma, płacąca pracownikom normalne pieniądze, nie będzie mogła wygrać przetargu. To rozregulowuje cały rynek" - argumentuje Olsson.

Związek rozważał podanie samorządu do sądu, jednak na razie nie zdecydował się na to. Zgodnie ze szwedzkim prawem, może też zorganizować blokadę firmy, która nie podpisała układu zbiorowego.

Taka sytuacja miała miejsce w 2004 roku w podsztokholmskiej gminie Vaxholm, kiedy to kilka związków zawodowych doprowadziło do wstrzymania budowy szkoły przez łotewską firmę. W konsekwencji na skutek blokady przedsiębiorstwo to zbankrutowało, a Łotysze stracili pracę.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szwedzcy budowlańcy nie chcą polskich robotników

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!