Spółka ma nadpłynność, ale jej akcjonariusze nie mogą liczyć w tym roku na dywidendę.
- Po kilku latach po raz pierwszy mogę powiedzieć, że spółka ma nadpłynność finansową - podkreśla Emil Wąsacz, prezes SA.
28 lutego ujawni wyniki finansowe za ubiegły rok. Prezes nie chce wcześniej ich podać. Będzie dywidenda? - Nie mamy takich planów - mówi prezes Wąsacz.
Na 28 marca zaplanowano walne - w programie skwitowanie dla zarządu, być może zmiany w radzie nadzorczej - czytamy w "PB".
W związku z dobrą sytuacją finansową zarząd zastanawia się, czy nie spłacić przed terminem dwóch ostatnich rat z układu. Ze starych długów zostało już tylko rozliczenie z państwem z tytułu gwarancji dla Huty Ostrowiec. - W latach 2008-14 mamy zapłacić skarbowi w ratach 78 mln zł - dodaje Emil Wąsacz.
Sytuację spółki poprawiło pozyskanie w 2007 r. włoskiego inwestora. Atlantia jest jednym z największych graczy w europejskim biznesie autostradowym. 18 stycznia wniosła ona 56,24 akcji SA do swojej spółki zależnej Autostrade per Italia - napisał "PB".
SA startuje wraz z właścicielem i Polimeksem-Mostostalem w trzech kluczowych przetargach na budowę i eksploatację trasy A4 Stryków - Konotopa k. Warszawy wartości ponad 1 mld EUR. W maju rozstrzygnięcie przetargu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stalexportowi już nie brak pieniędzy