XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Śląski samorząd: Bytom musi przyspieszyć prace nad rewitalizacją

Śląski samorząd: Bytom musi przyspieszyć prace nad rewitalizacją
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Marszałek woj. śląskiego apeluje do prezydenta Bytomia o przyspieszenie prac nad Gminnym Programem Rewitalizacji. Wskazuje, że dotychczasowy projekt dokumentu jest wstępny, a nieosiągnięcie konkretnych wskaźników realizacji projektów do końca 2018 r. grozi utratą środków.

Władze miasta odpowiadają, że są zaskoczone wystąpieniem marszałka. Argumentują, że pracują nad dokumentem zgodnie z przyjętym znacznie wcześniej harmonogramem, którego dotąd urząd marszałkowski nie kwestionował. Wskazują też, że na bieżąco uzgadniają z urzędnikami marszałka prace nad elementami programu.

Tłem sprawy są unijne fundusze, których wdrażanie koordynuje urząd marszałkowski. Bytom, jako miasto szczególnie dotknięte problemami społecznymi i infrastrukturalnymi, ma dysponować na działania związane z szeroko pojętą rewitalizacją mniej więcej miliardem złotych.

Ponad 400 mln zł (100 mln euro) z tej kwoty to kierowane do miasta środki unijne w ramach Obszaru Strategicznej Interwencji (OSI). Kolejne ponad 200 mln zł ma pochodzić z puli na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne (ZIT - narzędzie współpracy samorządów w całym kraju). Pozostałe środki są ogólnodostępne - m.in. w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020 (RPO).

Aby zaplanować wydanie wszystkich tych funduszy, Bytom przygotowuje 7-letni program kompleksowej rewitalizacji i odnowy miasta (2016-2022). Jego podstawą będzie Gminny Program Rewitalizacji (GPR) - dokument niezbędny dla przygotowania i finansowania z pieniędzy unijnych działań tego typu.

Od maja do lipca miasto przyjmowało pomysły do GPR od mieszkańców. Z końcem sierpnia przesłało do urzędu marszałkowskiego woj. śląskiego roboczą wersję Programu. Marszałek uznał, że dokument jest dopiero we wstępnej fazie opracowania; wskazał też na brak wielu podstawowych elementów, np. pogłębionej analizy obszaru rewitalizacji czy tzw. indykatywnych ram finansowych.

Według urzędu marszałkowskiego to "poważny sygnał", że należy "zintensyfikować prace" nad dokumentem. W wysłanym w ostatni czwartek piśmie do prezydenta Bytomia Damiana Bartyli marszałek Wojciech Saługa przypomniał m.in., że samo opracowanie GPR nie wystarcza do uruchomienia środków. Uchwalony przez radę miasta Program musi jeszcze zostać pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Rozwoju i urząd marszałkowski.

"W związku z powyższym apeluję o przekazanie Programu Rewitalizacji lub projektu Programu (…) w terminie do 17 października br. Ponadto oczekuję pisemnej informacji na temat stanu przygotowań do realizacji wszystkich projektów przewidzianych do wsparcia w ramach OSI wraz ze wskazaniem konkretnych terminów ich realizacji, jak i wartości wskaźników planowanych do osiągnięcia do końca 2018 r." - napisał Saługa do Bartyli.

Zaakcentował, że niewywiązanie się z osiągnięcia wskaźników przewidzianych do tzw. pierwszego przeglądu RPO grozi utratą unijnych środków nie tylko przez Bytom, ale i innych beneficjentów. Przyspieszenie prac nad GPR oraz przygotowaniem projektów, pozwoli uniknąć niekorzystnych dla Bytomia i całego regionu konsekwencji - uznał marszałek.

Rzeczniczka bytomskiego magistratu Aleksandra Szatkowska-Mejer w przesłanym PAP w poniedziałek oświadczeniu zaznaczyła m.in., że miasto przesłało z końcem sierpnia projekt GPR wraz z listą rewitalizacyjnych przedsięwzięć właśnie, aby zintensyfikować prace nad dokumentem. Chodziło m.in. o skonsultowanie - na poziomie roboczym - zaproponowanej formy przedstawienia danych w pogłębionej diagnozie obszaru rewitalizacji (jest ona bardzo szczegółowa, bo odnosi się do punktów adresowych).

W ub. tygodniu Bytom przesłał do urzędu marszałkowskiego kolejną wersję projektu GPR - uwzględniającą sugestie urzędników marszałka; deklaruje też stały kontakt w tej sprawie tak z urzędem marszałkowskim, jak i Wojewódzkim Urzędem Pracy.

Obecnie - według Szatkowskiej-Mejer - projekt jest poddawany wewnętrznej weryfikacji przez wydziały bytomskiego magistratu oraz jednostki, które zaangażowane będą w proces rewitalizacji. Projekt został też przesłany do Ministerstwa Rozwoju, które przed Urzędem Marszałkowskim będzie zatwierdzało dokument.

"Kolejny ważny etap prac nad programem, tj. konsultacje społeczne GPR planowane są na październik br. - zgodnie z wcześniej przyjętym i przesłanym do urzędu marszałkowskiego harmonogramem. Urząd marszałkowski nigdy wcześniej nie kwestionował założeń (...) harmonogramu; tym bardziej zaskakujące jest dzisiejsze stanowisko" - uznała przedstawicielka miasta.

O swoim piśmie do prezydenta Bytomia Saługa poinformował przed poniedziałkową sesją Sejmiku Woj. Śląskiego. Zasygnalizował też wówczas zamiar powołania swojego pełnomocnika ds. programu OSI (wyłonionego w procedurze konkursowej).

"W rozmowach (z władzami miasta - PAP) mieliśmy przyobiecane, że we wrześniu ten program będzie mógł ujrzeć światło dzienne, tak żeby był zatwierdzony jeszcze przed grudniem, ponieważ na grudzień mamy już przygotowane pierwsze konkursy na projekty dedykowane dla Bytomia. Na dziś wynika, że będzie trudno te konkursy w grudniu uruchomić" - zaznaczył marszałek.

Podczas sesji wyraził natomiast przypuszczenie, że "być może Bytom sam nie jest w stanie tego ciężaru (rewitalizacji - PAP) udźwignąć". "Bytom na dzisiaj nie jest gotowy, aby sięgnąć po te środki, a już na pewno nie jest gotowy, żeby sięgnąć po te środki w sposób racjonalny - żeby w przyszłości, po tej perspektywie europejskiej wydobyć to miasto, aby nie było już w ogonie miast woj. śląskiego" - powiedział.

Na sesji, o upublicznionych już w lipcu br. efektach kontroli NIK nt. wcześniejszych działań samorządu Bytomia ws. problemów społecznych miasta, mówił dyrektor katowickiej delegatury Izby Piotr Miklis. Jak akcentował, "działania adresowane do mieszkańców nie miały (…) wymiernego wpływu na skuteczne rozwiązywanie problemów społecznych".

Akcentując, że NIK jest konstytucyjnie ograniczona w stosunku do samorządów, Miklis zaznaczył, że kontrolerzy Izby nie mogą przedstawić listy przedsięwzięć, które ich zdaniem najskuteczniej pomogłyby lokalnej społeczności. "Pokazując mankamenty dotyczące działań przeszłych, staramy się zachęcić, aby przyszłość wyglądała trochę inaczej" - wyjaśnił.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Śląski samorząd: Bytom musi przyspieszyć prace nad rewitalizacją

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!