Emisją kierowaną do przyszłego inwestora Mostostalu Export zajmie się następne walne zgromadzenie.
— Porządek obrad musiał być podany do 6 czerwca, a negocjacje z inwestorami wciąż trwają. Kolejna — nie ostatnia — runda odbędzie 24 czerwca. Jeśli tylko uzgodnimy warunki emisji, jej wielkość i cenę, zwołamy niezwłocznie nadzwyczajne walne zgromadzenie — zapowiada Michał Skipietrow.
Zapewnia, że rozmowy z zagranicznymi inwestorami idą w dobrym kierunku. Budowlana spółka negocjuje z dwoma zagranicznymi publicznymi podmiotami.
Zdaniem prezesa Skipietrowa spółka nie potrzebuje na gwałt pieniędzy. — Mamy wolną gotówkę. Na koniec czerwca będzie to 40 mln zł. Nie potrzebujemy zatem pieniędzy, zważywszy, że z projektami deweloperskimi wstrzymujemy się do jesieni. Chcemy dobrze ocenić koniunkturę na rynku — tłumaczy.
Rozmowom nie sprzyja także wycena na giełdzie. — Pomimo sprzedaży aktywów z zyskiem 22 mln zł i dobrych perspektyw kurs spada, co utrudnia dogadanie się z potencjalnym inwestorem co do rozsądnej ceny — mówi "Pulsowi Biznesu" prezes Mostostalu Export.