Kolejne biurowce wyrastają w Polsce jak grzyby po deszczu. Czy wszystkie projekty mogą liczyć na najemców, a może rynkowi grozi załamanie? Eksperci mówią zgodnie: nie ma obaw. Metry kwadratowe zapełni sektor nowoczesnych usług dla biznesu.
Oznacza to, że do 2020 roku rynek usług dla biznesu w Polsce będzie potrzebował ok. miliona mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Co na to deweloperzy?
- Jesteśmy na to przygotowani. Realizujemy kolejne projekty, zabezpieczamy następne działki. Zapotrzebowanie będzie nadal rosło – mówił w trakcie EEC Rafał Mazurczak, dyrektor, Dział Biur i Hoteli, Echo Investment SA.
Do tej pory oczy inwestorów z sektora usług dla biznesu kierowały się w stronę siedmiu największych aglomeracji. Prym wiodą Warszawa, Wrocław i Kraków. Ale lista atrakcyjnych dla tej branży destynacji w Polsce jest znacznie dłuższa. - To już się dzieje. Mówimy nawet o 50 potencjalnych lokalizacjach. Ostatnie takie centrum powstało nawet w Sandomierzu – mówi Paweł Panczyj.
Wschodzącymi gwiazdami na liście najatrakcyjniejszych miast do lokowania usług dla biznesu są m.in.: Kielce, Rzeszów, Białystok, Lublin, Zielona Góra czy Bydgoszcz. - Ale ta lista jest znacznie dłuższa – podkreśla Iwona Chojnowska-Haponik, dyrektor, Departament Inwestycji Zagranicznych, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych SA.
To rodzi potrzebę nowych biur. - Coraz częściej jesteśmy angażowani w projekty w nieoczywistych lokalizacjach – zaznacza Krzysztof Misiak, partner, Cushman & Wakefield Polska Sp. z o.o.
Rafał Mazurczak podkreśla, że wymienione lokalizacje to może nie jest jeszcze rynek dla największych deweloperów, ale olbrzymia szansa dla lokalnych graczy. - Przestrzenie dla biznesu mogą powstawać chociażby w oparciu o rewitalizację starych kamienic, ale też w zupełnie nowych obiektach, których jest realizacja jest wspierana przez samorządy - wyjaśnia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sektor BPO rośnie i będzie potrzebował powierzchni biurowej