Rząd rozdzielił uprawnienia do emisji CO2. Zdawać by się mogło, że to zakończy spory między branżami o to, kto i ile limitów ma dostać. Nic z tego. Firmy szykują się do kolejnej batalii o podział uprawnień w ramach rezerwy dla nowych instalacji.
Limity dla istniejących instalacji są za małe. Przykład to branża cementowa. Otrzymała 10,8 mln ton uprawnień na lata 2008-12. Tymczasem tylko w ubiegłym roku cementownie wyemitowały 11,4 mln ton CO2 przy produkcji cementu na poziomie 16,8 mln ton.
- W tym roku branża wytworzy już 18 mln ton cementu co pociągnie za sobą emisję 12,2 mln ton CO2. Cementowniom grozi deficyt limitów i będą musiały za nie płacić. Koszt jednej tony uprawnień to 30 EUR. W tej sytuacji wzrosną koszty firm i cena cementu - ostrzega Jan Deja, dyrektor Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC).
18 mln ton cementu w 2008 r. to nie ostatnie słowo branży cementowej. - Mamy 5 nowych projektów, które zwiększą produkcję. Potrzeba dla nich w 2010 r. średnio 5 mln ton dodatkowych uprawnień do emisji CO2 z rezerwy. Mamy informacje, że sama elektrownia Bełchatów potrzebuje 5 mln ton limitów z tej puli - mówi "Pulsowi Biznesu" Jan Deja.
W kolejce po limity dla nowych inwestycji od dawna stoi też Atlas. Nie jest on zrzeszony w SPC. Budowę cementowni dopiero planuje.
- Dla nas istotne jest, że rząd zostawił pulę rezerwową. To nadzieja na przydział limitu na lata 2011-12, bo - według naszych planów - te dwa lata mają być początkiem funkcjonowania cementowni Atlasa. Byłaby ona jedyną polską cementownią, ponieważ wszystkie działające obecnie są w rękach obcego kapitału - mówi "PB" Tomasz Skalski, wiceprezes Grupy Atlas.
Jego zdaniem, sytuacja byłaby bardziej przejrzysta, gdyby wraz z rezerwą zdefiniowano podmioty zainteresowane jej podziałem.
- Rząd obiecał nam rozmowę w sprawie podziału rezerwy. Chcemy wiedzieć, według jakich zasad nastąpi jej podział. To, czy limitów zabraknie, zależy m.in. od tego, jak energetyka będzie gospodarowała swoimi limitami. Ma powstać blok w Bełchatowie i blok w Łagiszy. Nie wiemy, jak będą bilansowane w zakresie emisji - mówi "PB" Tomasz Chruszczow, wiceprzewodniczący Forum CO2 zrzeszającego przemysły emitujące dwutlenek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rząd otworzył drugi front w walce o CO2